Jonak, Wawrzyk i Hutkowski młodzieżowymi mistrzami WBC

Stawką trzech pojedynków sobotniej gali Bullit KnockOut Promotions w Zabrzu były łącznie aż cztery ?małe? pasy prestiżowej organizacji WBC. Wszystkie pozostały w rękach polskich pięściarzy.

Zobacz wywiady z zawodnikami

W głównej walce wieczoru ulubieniec śląskiej publiczności Damian Jonak pokonał przed czasem Fina Mikę Joensuu, broniąc tym samym tytułu młodzieżowego mistrza świata i dodatkowo zdobywając pas czempiona krajów nadbałtyckich. Świetnie przygotowany do sobotniego występu Jonak dominował w ringu od pierwszego gongu. Polak przez trzy rundy niemiłosiernie okładał w półdystansie sierpami i podbródkowymi korpus i głowę rywala, by w czwartym starciu potężnym prawym powalić ambitnego Fina na deski. Joensuu zdołał się co prawda jeszcze podnieść, ale jego sekundanci, widząc jak mocno jest poobijany, postanowili go poddać.

- Bardzo cieszę się z wygranej. Przeciwnik pokazał, że lubi walczyć w półdystansie, jednak okazało się, że jestem w tym elemencie walki lepszy od niego - podsumował wygraną Jonak.

W pojedynku o wakujący młodzieżowy pas WBC kategorii ciężkiej Andrzej Wawrzyk zwyciężył przez nokaut w ósmej rundzie Holendra Harry Duivena Juniora. Po pierwszych czterech całkiem udanych, choć niezbyt widowiskowych starciach, Polak podkręcił tempo i zaczął coraz częściej trafiać radzącego sobie coraz słabiej przeciwnika. Pod koniec siódmej odsłony Holender był liczony po raz pierwszy po kilku mocnych uderzeniach Wawrzyka, jednak przed nokautem uratował go gong na przerwę. W ósmej rundzie Polak wyprowadził kilka kombinacji ciosów prostych, poprawił mocnymi sierpowymi i Duiven Juniora padł na deski po raz drugi i zarazem ostatni tego wieczoru.

- Mam nadzieję, że kiedyś dorównam Andrzejowi Gołocie. Wiem, że zainteresowano się mną już w Ameryce - powiedział po walce 21-letni Wawrzyk, w którym wielu już teraz upatruje przyszłego następcę Andrew.

Tytuł młodzieżowego mistrza WBC wagi junior ciężkiej obronił Tomasz Hutkowski, który po zaciętym pojedynku jednogłośnie na punkty pokonał Gruzina Sandro Siproszwiliego. Walka trwała pełne 10 rund, a niewysoki i dosyć krępy zawodnik z Gruzji kilka razy mocno trafił "Tommy'ego" w półdystansie, co sprawiło, że emocji na hali i przed telewizorami nie zabrakło do ostatniego gongu. Ostatecznie sędziowie punktowali 100-90, 97-93, 96-94 dla Hutkowskiego.

W walce o pas międzynarodowego mistrza Polski wagi półciężkiej Grzegorz Soszyński wygrał przez nokaut techniczny w 8 rundzie z Czechem Jirim Svaciną.

W Zabrzu swój debiut na ringu zawodowym zaliczył uważany przez część kibiców za jeden z największych talentów, jakie pojawiły się w ostatnich latach w polskim boksie - Artur Szpilka. Młody pięściarz Bullita, boksujący jako profi w kategorii junior ciężkiej, jednogłośnie na punkty zwyciężył Niemca Senola Cente.

Więcej o boksie na bokser.org

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.