Boks. Bowe: Walka Kliczki z Haye'em to strata czasu

Były mistrz świata federacji IBF, WBA i WBC w wadze ciężkiej Riddick Bowe (43-1, 33 KO) uważa, że planowany na marzec 2012 roku pojedynek Witalija Kliczki (43-3, 40 KO) z Davidem Haye'em (25-2, 23 KO) nie ma sensu, gdyż jego zwycięzca jest łatwy do przewidzenia. Zdaniem byłego rywala Andrzeja Gołoty, ukraiński mistrz świata WBC nie da Brytyjczykowi żadnych szans.

Profil Sport.pl na Facebooku - 32 tysiące fanów. Plus jeden? 

- Całkiem niedawno Władimir pokonał Haye'a w bardzo przekonujący sposób i walka Davida z Witalijem to zwykła strata czasu. Scenariusz tego pojedynku będzie taki sam jak w lipcu. Witalij jest zbyt wielki dla Haye'a, a David nie zacznie przecież boksować lepiej niż w starciu z Władimirem - tłumaczy 44-letni Bowe.

"Big Daddy" zapowiedział ostatnio swój powrót na ring na pierwsze miesiące 2012 roku. Mówi się, że starcie Kliczki z Haye'em odbędzie się 3 marca na stadionie Esprit Arena w Dusseldorfie.

Włodarczyk złamał Greenowi nos, szczękę i... karierę. Prawdziwy test dopiero przed Diablo!

Specjalny serwis o boksie. Sprawdź Bokser.org ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.