- Czego chcieć więcej? To był dla nas perfekcyjny weekend. Trudno było tylko pierwszego dnia, a potem już tylko powiększaliśmy przewagę. Bardzo czuliśmy wsparcie całego zespołu. Zobaczymy, jak się ułoży końcówka sezonu - powiedział Ott Tanak.
Kierowca Toyoty Yaris WRC zwyciężył w Rajdzie Finlandii po raz pierwszy w karierze. Na mecie miał 32,7 sekundy przewagi nad Madsem Ostbergiem (Citroen C3 WRC) i 35,5 sekundy przewagi nad Jari-Mattim Latvalą, kolegą z zespołu. Tanak mówił o perfekcyjnym weekendzie, bo oprócz 25 punktów za wygraną w rajdzie dopisze sobie też pięć dodatkowych za triumf na ostatnim, dodatkowo premiowanym odcinku specjalnym. I tym samym umocnił się na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej kierowców.
Liderem pozostał Thierry Neuville (Hyundai i20 WRC), który w Finlandii był dopiero dziewiąty. Ale do dwóch punktów za tą lokatę odpisał jeszcze dwa kolejne za czwarte miejsce na tzw. Power Stage’u. Sześć punktów odrobił do niego Sebastien Ogier (Ford Fiesta WRC), który na fińskich szutrach zajął piąte miejsce. Francuz nie byłby tak wysoko, gdyby nie pomógł mu w tym zespół - Elfyn Evans w piątek i sobotę specjalnie zwolnił na trasie, żeby Ogier go przeskoczył w klasyfikacji generalnej. W niedzielę podobny manewr wykonał Teemu Suninen - on spóźnił się na start, a kara była na tyle duża, że pozwoliła awansować Ogierowi na piąte miejsce.
Rajdu nie ukończył Łukasz Pieniążek (Skoda Fabia R5). W sobotę Polak wypadł z trasy na 13. odcinku specjalnym, ale mechanikom udało się auto naprawić i przygotować do jazdy w niedzielę. Ostatniego dnia rajdu Pieniążek też się wiele nie najeździł - jego udział zakończył wypadek na 22. odcinku specjalnym rajdu.
Cykl WRC z Finlandii przenosi się do Niemiec, gdzie w dniach 16–19 sierpnia odbędzie się ADAC Rallye Deutschland. Start w imprezie zapowiedziało dwóch Polaków: oprócz Pieniążka pojedzie też Kajetan Kajetanowicz, trzykrotny mistrz Europy.
