To moja ostatnia szansa na zwycięstwo w Rajdzie Dakar - mówi Sebastien Loeb, kierowca fabrycznego zespołu Peugeot, przed startem 40. Rajdu Dakar. Kierowcy ruszą na trasę 6 stycznia z Limy, meta 20 stycznia w Cordobie.
Loeb w rajdowych mistrzostwach świata zdobył wszystko, co było do zdobycia. CV jest imponujące: 169 startów, 78 zwycięstw, dziewięć tytułów mistrza świata. Francuz jest najbardziej utytułowanym rajdowcem w historii. Ale jazda w WRC przestała mu wystarczać. Od 2013 roku próbował swoich sił w wyścigach (dwa razy był trzeci w klasyfikacji generalnej WTCC), od 2016 roku ściga się też w rallycrossie (był 5. i 4. na koniec dwóch ostatnich sezonów), ale imprezą numer jeden dla niespełna 44-letniego Francuza jest Rajd Dakar.
Loeb do tej pory z imprezą mierzył się dwukrotnie. Debiut miał imponujący - na półmetku edycji 2015 był liderem, wygrywając po drodze trzy etapy. Po dniu przerwy zaczęły się problemy - na 8. etapie stracił mnóstwo czasu po dachowaniu 20 km przed metą. Następnego dnia stracił cenne minuty kilkukrotnie zakopując się w piasku. Ostatecznie dojechał dziewiąty. W 2016 roku był liderem o ośmiu etapach, ale 10. dnia rajdu stracił prowadzenie na rzecz kolegi z zespołu Stephane Peterhansela, który nie oddał go do samego końca. Loeb dojechał drugi.
- W 2017 roku zobaczyliśmy, że wygrana jest realna. Daniel Elena świetnie nawigował. To bardzo motywujące, bo wiemy, że nas na to stać. Zwycięstwo jest naszym celem - przekonuje Loeb.
REKLAMA
Rajd Dakar RedBull Content Pool
Teraz albo nigdy
Francuz ma jednak świadomość tego, że to ostatni rok startów Peugeota w rajdach cross-country. Zespół już zapowiedział, że auta na 2019 rok nie przygotuje. A od decyzji koncernu PSA, właściciela Peugeota, Loeb jest uzależniony - autem tej marki będzie startował w tym roku w rallycrossowych mistrzostwach świata, ma też w planach trzy starty z Citroenem w WRC. Trudno sobie wyobrazić, by usiadł za kierownicą auta innego producenta.
- Albo wygram w tym roku, albo już nigdy. To moja ostatnia szansa na zwycięstwo - mówi Loeb.
Rajd Dakar RedBull Content Pool
Piaskiem w Loeba
Jego dobre wyniki w dwóch pierwszych startach to połączenie talentu, świetnej konstrukcji samochodu, wsparcia zespołu fabrycznego, ale też charakterystyki tras. Wiele etapów w poprzednich Dakarach przypominała lub wręcz rozgrywanych była po trasach rajdowych mistrzostw świata. A w takich warunkach Loeb czuje się jak ryba w wodzie. W edycji 2018 takich etapów nie zabraknie, ale organizatorzy trasę mocno zmodyfikowali i dodali etapy prawdziwie pustynne, pełne zdradliwe wydmy, które nie raz decydowały o końcowej kolejności.
- Wiele czynników wpływa na twoją jazdę na Dakarze. To długi rajd i w mgnieniu oka można stracić wszystko. W tym roku będzie więcej jazdy po wydmach, co jest dobre dla wizerunku rajdu. Ale dla mnie nie będzie to korzystne, bo nie mam zbyt dużego doświadczenia w jeździe w takich warunkach. Trasa w tym roku nie będzie mi sprzyjać
Rajd Dakar RedBull Content Pool
Zwycięska maszyna jeszcze lepsza
Zespół Peugeot w ręce Loeba oddaje maszynę zdolną do wygrywania. Francuski producent na 2018 rok przygotował kolejną edycję auta, które w 2017 roku zajęło trzy czołowe lokaty na mecie. Peugeot 3008DKR Maxi wyposażony jest w silnik o pojemności 3 l wspomagany dwiema turbosprężarkami. Napęd przekazywany jest na tylne koła - to w ostatnich latach był atut francuskiego zespołu. Najważniejszą zmianą jest zwiększenie rozstawu kół o 20 cm, w celu poprawy stabilności. Wiąże się to z poszerzeniem nadwozia w okolicy błotników. Z kolei dzięki zmianom w układzie zawieszenia, samochód ma się stać łatwiejszy w prowadzeniu. - Cieszę się ze zmian w samochodzie. Auto jest bardziej stabilne w prowadzeniu, łatwiej je opanować, zawieszenie lepiej pracuje. To daje nam więcej pewności siebie i na pewno sprawia, że zaatakujemy jeszcze mocniej - przekonuje Loeb
Rajd Dakar RedBull Content Pool
Koledzy najgroźniejszymi rywalami
Po zmianach w przepisach dotyczących specyfikacji samochodów Peugeot może nie mieć już aż tak dużej przewagi nad konkurentami, ale nadal jest faworytem Rajdu Dakar. A Loeb jednym z kandydatów do zwycięstwa. 44-letni Francuz ma tylko dwa lata za kółkiem w jeździe terenowej, ale już pokazał, że prędkością jest w stanie nadrobić lata doświadczenia swoich rywali.
Jednak Peugeot Loebowi autostrady do zwycięstwa nie otworzył. Wręcz przeciwnie, otoczył go zawodnikami, dla których wygrywanie to chleb powszedni. Stephane Peterhansel za kierownicą Peugeot wygrał dwa poprzednie Dakary, w sumie w całej karierze zwyciężał w imprezie 13-krotnie (siedem razy w aucie, sześć na motocyklu). Carlos Sainz to rajdowa legenda, która jak Loeb postanowiła mierzyć się z piaskami pustyni. Hiszpan ma za sobą już dekadę dakarowych startów i wygraną w 2010 roku. Cyril Despres pięć razy wygrał Dakar na motocyklu, a za kierownicą Peugeota poprawia się z roku na rok, poprzednią edycję kończył na trzecim miejscu.
Rajd Dakar RedBull Content Pool
Dakar rusza 6 stycznia
14 morderczych etapów w 15 dni - to plan tegorocznego rajdu Dakar. Start 6 stycznia w Limie. Meta 20 stycznia w Cordobie. 40. edycja Rajdu Dakar, a 10. rozgrywana w Ameryce Południowej, powróci nad Ocean Spokojny, a zawodnicy zmierzą się ponownie z peruwiańskimi pustyniami, przejadą przez Boliwię i zakończą w Argentynie. Ponad dziewięć tys. km jest do przejechania, z czego ponad połowa to odcinki specjalne. Pięć dni uczestnicy będą się mierzyć z wysokością ponad 3000 m.n.p.m.
