Polak ukończył pierwszy etap Dakaru na 38. miejscu, ale wcześniej informowano o jego kłopotach na trasie. Jeden z kibiców nagrał fragment przejazdu i moment upadku Polaka na pierwszym etapie.
Upadek nie wydawał się groźny, na mecie informowano, że Piątek ma jedynie drobne potłuczenia, ale sprawa okazała się o wiele poważniejsza.
"Kuba złamał kość śródręcza. To dla niego koniec rajdu." - poinformował Orlen Team.
-Chciałem jechać dalej, nie było zgody lekarzy - powiedział Polak.
Po rezygnacji Piątka w Dakarze pozostało trzech polskich motocyklistów. Na pierwszym etapie zajmowali dalekie lokaty ze sporą stratą do zwycięzcy Xaviera de Soultraita. 41. był Adam Tomiczek (3.56), 93.miejsce zajął Paweł Stasiaczek (8.50), a 96. dojechał Maciej Berdysz (9.05).