Robert Kubica: Nie lubię mleka. Nie pijam kawy

- Nigdy nawet nie myślałem o przefarbowaniu włosów. Tatuaże? Kolczyki? Odpowiedź jest taka sama jak na pytanie o włosy - przyznał Robert Kubica w rozmowie z portalem f1.com. Polak jest bohaterem najnowszego wywiadu z cyklu "The Secret Life of...".

Szybszy od Kubicy? Zagraj w Wygraj Formułę 1 ?

Z wywiadu wynika, że polski kierowca teamu Renault, którego wielu uważa za murowanego kandydata na mistrza świata w przyszłości, wiedzie przeciętne, momentami nudne życie. Hobby Polaka to wyścigi. - I nic poza tym. Ostatnią książką którą przeczytałem była "Gomorra". Filmy oglądam rzadko. Nie pamiętam kiedy obejrzałem jakiś od początku do końca. Kiedyś uwielbiałem jeździć na nartach, ale gdy zacząłem startować w Formule 3, z powodu kontraktów musiałem przestać. Początkowo bardzo mi tego brakowało. Teraz się przyzwyczaiłem - twierdzi Kubica.

Polski kierowca ma bardzo zwyczajne sposoby wypoczynku. - Idealny sobotni poranek, gdy nie ma wyścigu, to wstać wcześnie i wybrać się na bieganie, albo na rower. Nie ma nic lepszego niż świeże poranne powietrze. Ale często jest tak, że nastawiam budzik i gdy zadzwoni to, jeszcze śpiący, go wyłączam i znów zasypiam. Najprzyjemniej wypoczywam w domu. Nic nie robię, często leżę przed telewizorem - mówi.

Dla Kubicy wyścigi to cały świat. - Moim bohaterem z dzieciństwa był kierowca kartingowy Daniel Rossi. Na ścianach miałem jego plakaty. Kogo chciałbym spotkać? Jest wiele osób w sporcie, które szanuję, ale nazwanie spotkania z nimi "wymarzonym" to byłoby trochę za dużo. Na pewno nie jestem kimś kto marzy o spotkaniu z jakąś gwiazdą z Hollywood.

Polak przyznaje, że nie jest osobą wybuchową. - Nie lubię samochodów, które trudno się prowadzi, korków na ulicach, mleka, masła i ludzi którzy się spóźniają. Kiedyś kupiłem telefon komórkowy. Używałem go może pół godziny, po czym zdałem sobie sprawę, ze to niewygodne. Ale umiem trzymać nerwy na wodzy. Czy czegoś się boję? Głębokiej wody. Na środku morza nie czuję się dobrze. I helikopter też nie jest tym wymarzonym miejscem.

Nick Heidfeld ? odszedł z Mercedesa

Więcej o:
Copyright © Agora SA