Sport.pl na Facebooku! Sprawdź nas ?
Wycofać zakaz 'team orders'? Niech zespół decyduje jaki osiągnie wynik? Tzw. team orders, czyli polecenia dla kierowców teamu dotyczące np. przepuszczenia swojego kolegi z zespołu by ten uzyskał lepszą pozycję w wyścigu, są w F1 zakazane. Choć zespoły składają się z dwóch kierowców każdy z nich ma obowiązek ścigać się najlepiej jak potrafi. Ferrari zostało za swoje zachowanie ukarane grzywną w wysokości 100 tys. dol. a teamowi grozi nawet wykluczenie z cyklu.
Zdania kierowców o team orders są podzielone. Według większości hipokryzją jest mówienie, że takie rzeczy się w F1 nie zdarzają. Sam Kubica był zamieszany w tego typu sytuacje. W 2007 r. podczas GP Europy na przedostatnim okrążeniu kierowcy BMW Sauber zamienili się miejscami. Polak ukończył zawody na siódmej pozycji, jedną lokatę za kolegą z zespołu Nickiem Heidfeldem.
Niecały rok wcześniej podczas Grand Prix Japonii Heidfeld usłyszał w radiu magiczny zwrot "Robert jest szybszy od ciebie", a Kubica: "Wyprzedź Heidfelda". Polak jechał szybszym tempem. Heidfeld nie posłuchał jednak wezwania.
Szef Ferrari: ? dość hipokryzji