Formuła 1. Kubica ma samochód. Renault ładne, ale czy szybkie?

Robert Kubica i Witalij Pietrow odsłonili w niedzielę nową wyścigówkę Renault. - Oby się dobrze prowadził w każdych warunkach - powiedział Kubica.

O możliwościach renault oznaczonego symbolem R30 przekonamy się dopiero 14 marca podczas Grand Prix Bahrajnu, ale jedno jest już pewne - to najładniejszy samochód francuskiego zespołu od lat.

W poprzednich sezonach sponsorowane przez ING Renault raziło po oczach bielą pomieszaną z kolorami żółtym i pomarańczowym, teraz zespół powrócił do tradycyjnych barw z lat 70. i 80. Efekt jest bardzo ładny, choć nowy szef zespołu Eric Boullier wolałby zapewne kilkadziesiąt milionów dolarów rocznie od ING niż wolną rękę w wyborze barw. ING zakończyło współpracę, braki w kasie trzeba było łatać na inne sposoby. Prawdopodobnie stąd angaż Pietrowa - 25 letniego Rosjanina bez doświadczeń z F1.

Media podawały, że kierowca nazywany "Rakietą z Wyborga" wniesie ze sobą do budżetu zespołu kilkanaście milionów euro i choć sam Pietrow zapewniał w niedzielę, że nie ma w Rosji żadnych sponsorów poza ojcem i grupą jego znajomych, to jednak najbliższy prawdy jest zapewne komentarz Gerarda Lopeza, od niedawna większościowego właściciela zespołu. - Byli kierowcy, którzy mogli nam dać dwa razy więcej pieniędzy niż Witalij.

- Pietrow wniósł do zespołu 7 proc. jego budżetu, ale także zainteresowanie ze strony rosyjskiego rynku - tłumaczył Lopez. - Nie zapominajmy też o Robercie, który pochodzi z dużego kraju bez reprezentantów w F1. Polski rynek też jest dla nas ważny.

Poza nowymi barwami w oczy rzuca się tzw. płetwa rekina, czyli wysoka pokrywa silnika za kierowcą. Nie jest to tegoroczna nowinka, ale nowością są jej rozmiary - zakaz tankowania wymógł na konstruktorach wbudowanie znacznie większych baków paliwa. Samochody są dłuższe, a rekinie płetwy - większe.

O co będzie walczyć w tym sezonie Renault? - Chcemy naciskać na czołówkę. O zwycięstwa chcemy walczyć w 2011 roku - powiedział Gerard Lopez, od

Kubica, do którego imienia wymawianego po francusku (Hrobehrt), trzeba się będzie przyzwyczaić na pytanie o jego cel odpowiedział: - Mam nadzieję, że samochód będzie dobrze się prowadził w każdych warunkach. Mój osobisty cel? Wydobyć maksimum z samochodu - dodał Kubica.

W poniedziałek Polak rozpoczyna przedsezonowe testy - poza nim na torze Ricardo Tormo będzie jeździł m.in. siedmiokrotny mistrz świata Michael Schumacher, który wraca do F1 po trzyletniej przerwie.

Więcej o:
Copyright © Agora SA