Jak wynika z publikacji, 32-letni Japończyk, który mimo usilnych starań, nie zapewnił sobie jeszcze posady na 2010 rok, prowadzi ożywione dyskusje z francuską stajnią, poszukującą kolegi dla Roberta Kubicy. Pod uwagę brany jest także Jacques Villeneuve, mistrz świata z 1997 roku. Serwis Confidential Renault informuje, że duże szanse na fotel w R30 nadal ma Nick Heidfeld.
Spekulacje wkrótce się skończą, ponieważ stajnia z Enstone ma ogłosić swojego drugiego kierowcę w przyszłym tygodniu.
- Jeśli Japończyk pokona w tej rywalizacji Heidfelda to tylko ze względu na pieniądze ? - uważa dziennikarz Sport.pl Bartosz Raj - Może za nim stać sponsor (tak jak np. za Kobayashiego przejściem do Saubera stoi Panasonic), może mieć też mniejsze wymagania płacowe. Sportowo Heidfeld mimo braku zwycięstwa w 168 startach bije Japończyka w przedbiegach - dodaje Bartosz Raj.
O opcji francuskiej dla Renault czytaj na portalu F1.pl ?