Robert Kubica w Rajdzie Monte Carlo!

Robert Kubica, reprezentujący w Formule 1 barwy Renault i Jakub Gerber zgłosili się do legendarnego Rajdu Monte Carlo. Polacy pojadą Renault Clio R3. To czwarta rajdowa próba Polaka. Wiadomość jako pierwszy na świecie podał portal F1.pl

Ściganie za kółkiem samochodu rajdowego to zupełnie co innego, niż jazda bolidem F1, czego Kubica doświadczył już podczas trzech niezbyt fortunnych startów w rajdach w zeszłym roku.

Polak zawsze marzył o braniu udziału w rajdach. Nie było to możliwe w BMW Sauber - taką szansę dało mu dopiero Renault.

Tym razem kierowca spróbuje swoich sił w naprawdę historycznej imprezie. Rajd Monte Carlo to najstarszy rajd na świecie. Jego 78. edycja zostanie rozegrana w dniach 19-23 stycznia. Podczas dwóch pierwszych etapów załogi rywalizować będą na trasach pod miejscowością Valence, położoną między Marsylią i Lyonem. Następnie, po pokonaniu ponad 300 kilometrów trasy dojazdowej, ostateczna walka rozegra się na otaczających Monaco górskich dróżkach, wspinających się przez słynną przełęcz Col de Turini.

Łącznie na zawodników czeka ponad 400 kilometrów odcinków specjalnych, w tym dwukrotnie przejeżdżana, mordercza próba z Saint Pierreville do Antraigues.

Zapowiedź startu w rajdzie zgłosiło ponad 15 załóg w koronnej kategorii mistrzostw IRC.

Wśród uczestników znajdują się czołowi kierowcy IRC (Kris Meeke - mistrz sezonu 2009, Nicolas Vouilloz - najlepszy rok wcześniej, Guy Wilks czy znajomy Kubicy Jan Kopecky) oraz znani z mistrzostw świata Sébastien Ogier, Andreas Mikkelsen.

Wiele wskazuje na to, że start w prestiżowym Rajdzie Monte Carlo będzie ostatnim występem Kubicy na odcinkach specjalnych przed rozpoczęciem sezonu Formuły 1. Na początku lutego ruszają w Walencji pierwsze testy, a Polak zapowiadał, że rajdowa pasja będzie musiała ustąpić pola przygotowaniom do sezonu Grand Prix.

W zeszłym roku Kubica wystartował w trzech rajdach. Najpierw wziął udział w sycylijskim Taormina-Messina, odpadł jednak na początku drugiego etapu. Później przyszedł czas na kameralną imprezę Citta dei Mille. Problemy z silnikiem spowalniały Polaka i ostatecznie zameldował się na 35. miejscu w klasyfikacji generalnej. Wreszcie Polak zajął 29 miejsce w klasyfikacji generalnej Rallye du Var, podczas którego doświadczył poważnych kłopotów z hamulcami.

Przed świętami Kubica miał jeszcze wziąć udział w Il Ciocchetto w Toskani, ale gigantyczne opady śniegu pokrzyżowały plany organizatorów i impreza się nie odbyła.

F12010: ile razy wygra Schumacher, a ile Kubica?

Najnowsze informacje o Kubicy na F1.pl ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.