Więcej informacji z Formuły 1 na F1.pl ?
Rozgrywany w okolicach Bergamo rajd tylko teoretycznie jest imprezą kameralną. Mimo że w programie widnieją raptem cztery przejazdy tego samego odcinka specjalnego (dziesięciokilometrowa próba Selvino), na liście zgłoszeń pojawiło się aż 110 załóg, w tym dwanaście w samochodach klasy WRC.
Po sobotnim etapie, składającym się z pojedynczego przejazdu odcinka Selvino, Kubica i Kuśnierz zajmowali świetne drugie miejsce w liczącej 18 załóg klasie R3C, przegrywając o 4,7 sekundy z załogą Luca Roggiani-Roberto Ruggeri. W klasyfikacji generalnej Polacy byli na 11. miejscu, prowadził duet Ilario Nodari i Davide Benigno w Peugeocie 307 WRC. Właśnie w sobotę Kubica pierwszy raz w karierze, za wyjątkiem przejazdu kultową ulicą Karową w Warszawie w sezonie 2004, prowadził rajdówkę po zmroku.
Podczas pierwszego niedzielnego etapu polski duet awansował o jedną pozycję w klasyfikacji generalnej i zajmował 10. miejsce. Do liderów rajdu tracili 58 sekund.
Wtedy dał znać o sobie pech. Trzeciego odcinka specjalnego Kubica nie ukończył. Polaka z rywalizacji wykluczyła awaria silnika w jego Clio.
Kubica jeździ w rajdach, Vettelowi nie wolno ?