Kubica: To był pechowy weekend

- Ogólnie cały weekend był dla mnie pechowy. Wczoraj w kwalifikacjach nie byłem w stanie pokazać naszego prawdziwego tempa z powodu czerwonych flag. Dzisiaj też za dużo szczęścia nie mieliśmy i kilka razy utknąłem w korku. Start nam nie wyszedł, a szkoda - powiedział Robert Kubica po Grand Prix Japonii, w którym zajął dziewiąte miejsce.

Polski kierowca wyznał po zakończonej rywalizacji, że w pierwszej fazie wyścigu jego bolid był bardzo ciężki i ciężko się go prowadziło: - Później, gdy samochód zrobił się lżejszy, nabrałem dobrego rytmu, ciśnienia w oponach się zrównały i bolid zaczął się dobrze prowadzić.

- Niestety za każdym razem, gdy ktoś opuszczał aleję serwisową wyjeżdżał mi przed nosem. Ponieważ miałem lekkie auto, traciłem dużo czasu za Kimim Räikkönenem i Nickiem Heidfeldem. Tam straciliśmy szansę na dobry wynik - tłumaczył Kubica.

GP Japonii: Świetne momenty Kubicy, Buton jeszcze nie mistrzem Dlaczego Kubica nie wyprzedził Buttona - czytaj na F1.pl >

Copyright © Agora SA