Zobacz relację z GP Belgii na Z czuba.tv ?
Podczas niedzielnego GP Belgii Robert Kubica był 4., a Nick Heidfeld 5. Skąd taka zwyżka formy BMW Sauber?
Do połowy sierpnia zespół miał na koncie zaledwie osiem punktów i decyzję o wycofaniu się koncernu z F1. W dwóch ostatnich GP Kubica i Heidfeld zdobyli jednak 10 punktów.
Tor w Belgii ma dużo odcinków prostych, dlatego można sobie pozwolić na mniejszy nacisk aerodynamiczny. BMW - a także zespół Force India - to wykorzystały, wprowadzając mniejsze skrzydła przednie i tylne, słabiej dociskające samochód.
- To był specyficzny tor. Pierwszy raz korzystamy z mniejszych skrzydeł, bo nie potrzebujemy tak dużego docisku aerodynamicznego. Część faworytów straciła przewagę i może dlatego wszystko się wyrównało - tłumaczył w Belgii Kubica.
- To ważny wynik dla całej ekipy - mówił już po kwalifikacjach Heidfeld. - To pokazuje, że BMW chce odejść z klasą, ale jeszcze większe znaczenie ten rezultat ma dla ludzi z Saubera. Wszyscy pracujemy nad ocaleniem teamu, a dobre wyniki są istotne - dodał Niemiec. Przyszłość zespołu po odejściu BMW wciąż jest nieznana.
GP Belgii: najlepszy start Kubicy w sezonie! Forma BMW rośnie!
Kolejny wyścig, 13 września w GP Włoch, może być znów dobry dla kierowców BMW Sauber - legendarny tor Monza wymaga jeszcze mniejszego docisku aerodynamicznego niż Spa. A dwa tygodnie później w Singapurze zespół BMW ma wykorzystać - zapowiadany od kilku tygodni - pakiet kolejnych unowocześnień aerodynamicznych.
Koniec sezonu może być więc dla Kubicy i BMW udany.
Polska prasa jest pod wrażeniem sensacyjnie dobrego występu bolidów BMW w Grand Prix Belgii. Robert Kubica zajął czwarte miejsce, a jeszcze niedawno w F1 drwiono z niemieckiej konstrukcji - czytaj przegląd prasy
Robert Kubica w końcówce wyścigu o GP Belgii wyraźnie zwolnił, oszczędzając jednostkę napędową.
- W ostatnim etapie wyścigu moje tempo było naprawdę dobre i szybko dogoniłem Roberta. Niestety, choć byłem szybszy od niego, nie dało się go wyprzedzić - powiedział po GP Belgii Nick Heidfeld z BMW Sauber