Villeneuve myśli o powrocie do F1 ?
- Nurburgring to nasz wyścig domowy. Mimo że w tym sezonie nie idzie nam dobrze, wielu fanów BMW Sauber będzie tam trzymać za nas kciuki. To właściwy moment, żeby zanotować dobry występ i porządny wynik - mówi Robert Kubica. - Jakkolwiek muszę przyznać, że trasa nie należy do moich ulubionych. Jest tam wiele zakrętów i okazji do wyprzedzania. Najlepsza jest na pierwszym zakręcie, gdzie można wybrać wiele torów jazdy. Oczekuję zatem, że zobaczymy wiele takich ruchów na Nurburgring i będziemy cieszyć się ekscytującym wyścigiem - mówi Kubica.
Mniejszym entuzjastą jest kolega Kubicy z zespołu, Nick Heidfeld.
- Na półmetku tego sezonu można mówić wszystko, ale nie pozytywy. Zwłaszcza, jeśli porównać przedsezonowe założenia z wynikami. Oczywiście wciąż mam nadzieję na ulepszenia, wszyscy w zespole nad tym pracują - zapowiada Niemiec.
Podobnego zdania jest szef BMW Sauber, Mario Theissen.
- Nie możemy być jak dotąd zadowoleni z sezonu. Jesteśmy absolutnie zdeterminowani, żeby znowu posuwać się do przodu. Nie jest łatwo nadrobić zaległości bez testów, ale właśnie to zamierzamy zrobić - zapowiada Theissen. Jedną z ważniejszych nowinek ma być nowa wersja podwójnego dyfuzora.
Szef inżynierów BMW, Willy Rampf, także jest pesymistą.
- Po naszym rozczarowującym występie na Silverstone musimy w końcu odmienić bieg rzeczy. Jesteśmy to winni kibicom - mówi, zaznaczając, że kluczowe będzie zwalczenie słabej sterowności bolidów, charakterystycznej dla toru w Nurburgring. Rampf dodaje, że na GP Niemiec najważniejsze będzie prawidłowe dobranie opon.