Formuła 1: Kubica optymistą, choć inni robią więcej

Ferrari skonstruowało specjalny bolid dla cięższego od Felipe Massy Kimiego Räikkönena, aby były mistrz świata mógł korzystać z KERS. BMW Sauber nie zrobiło tego samego dla Roberta Kubicy, ale Polak jest optymistą przed niedzielnym Grand Prix Hiszpanii.

BMW Sauber i Ferrari to największe rozczarowania sezonu - rok temu oba zespoły były w ścisłej czołówce, a w wyścigu na Circuit de Catalunya, gdzie w piątek odbędą się pierwsze treningi GP Hiszpanii, zajęły trzy z czterech pierwszych miejsc. Teraz ich celem jest tylko regularne zdobywanie punktów.

Na tor pod Barceloną Ferrari i BMW Sauber przywiozły unowocześnione bolidy - oba zespoły będą miały nowe pakiety aerodynamiczne i dyfuzory zbliżone do tych, z których korzystają najszybsze w tym sezonie Brawn i Toyota, ale Ferrari zamierza korzystać z KERS, czyli dodatkowego źródła napędu, który daje przyspieszenie przez 6,6 sekundy na każdym okrążeniu. Barcelona: ten tor kierowcy znają najlepiej!

- W Barcelonie KERS może wydatnie pomóc kierowcy na starcie, bo prosta jest bardzo długa - tłumaczą inżynierowie Ferrari.

Zespół zrobił wszystko, aby poprawić sytuację obu swoich kierowców - Włosi "odchudzili" bolid Räikkönena do tego stopnia, że Fin wsiądzie w piątek do innego samochodu niż Massa. - Powodem jest jego sylwetka - większy wzrost i waga Kimiego powodują, że pogodzenie KERS i balastu w jego samochodzie jest większym wyzwaniem niż w przypadku Felipe - tłumaczą w Ferrari.

Fin w lżejszym samochodzie ma być szybszy: - Podobają mi się słowa zespołu, że zmieniony samochód będzie szybszy. Piątkowe treningi będą dla mnie interesujące - powiedział Räikkönen, mistrz świata z 2007 roku, który po raz ostatni wygrał 18 wyścigów temu - w... Barcelonie.

Teraz na wygraną szans nie ma, ale i tak jest w lepszej sytuacji niż Kubica. Polak, podobnie jak Räikkönen, jest wyraźnie wyższy i cięższy od kolegi z zespołu Nicka Heidfelda, a BMW Sauber, tak jak Ferrari, jest bardzo przywiązane do korzystania z KERS, co oznacza trudniejszą sytuację Kubicy w porównaniu z Niemcem.

BMW Sauber, tak samo jak Włosi, przygotowało na Barcelonę nowy pakiet aerodynamiczny i przebudowany dyfuzor. Ale zrezygnowało z KERS. I nie zdecydowało się na testy przerobionego bolidu na prostej (takie próby są dozwolone).

Kubica jest jednak optymistą: - Mamy poważne zmiany w samochodzie i jest to wreszcie coś, co powinno poprawić docisk auta i dać nam więcej przyczepności - mówił serwisowi F1.pl . - Pierwsze informacje i dane z symulacji są bardzo optymistyczne, dają co najmniej pół sekundy przewagi na okrążeniu. Ale jesteśmy tak daleko za czołówką, że musimy stawiać dwa razy większe kroki, żeby nadrobić straty.

Transmisje z piątkowych treningów w Polsacie Sport Extra o 10 i 14.

Kubica optymistą: - Wreszcie mamy coś, co poprawi nasze wyniki ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.