Analiza testów F1: Brawn i Toyota na czele, BMW Sauber w środku stawki

Brawn GP i Toyota należą do ścisłej czołówki zespołów Formuły 1 - wynika z analizy przedsezonowych testów, którą przeprowadził brytyjski magazyn "Autosport". BMW Sauber, w zależności od porównywanych danych, jest na czele albo na końcu grupy średniaków.

Analiza testów - w tym wyrażeniu drugie słowo powinno być napisane wielkimi literami. Testów, czyli treningów podczas których zespoły sprawdzają nowe podzespoły, oceniają pracę opon, badają zachowanie się bolidu przy różnym nachyleniu płatów spojlerów, symulują długie, wyścigowe przejazdy, lub krótkie "wypady" kwalifikacyjne. Tabele czasów publikowane po zakończeniu każdego z dni testowych nie uwzględniają programu zadań poszczególnych zespołów, więc nie oddają rzeczywistego układu sił. Należy o tym pamiętać.

Z drugiej strony fachowcy zawsze próbują analizować wyniki testów - szczególnie przed takim sezonem, jak ten, kiedy zmiany przepisów mogą wstrząsnąć hierarchią z poprzednich sezonów. "Autosport" przez cały poprzedni tydzień wnikliwie analizował testy na Circuito de Catalunya pod Barceloną. Na tej podstawie stworzył dwie klasyfikacje.

W pierwszej wzięto pod uwagę tylko dłuższe przejazdy samochodów - takie, w których dany bolid opuszcza garaż z większą ilością paliwa i wykonuje na torze kilkanaście lub więcej okrążeń. Eksperci "Autosportu" obserwowali progresję czasów, ale brali pod uwagę także inne czynniki - np. degradację opon czy "szybkość" toru, czyli połączenie warunków atmosferycznych z poziomem przyczepności. Z tej klasyfikacji wynika, że najszybsze są samochody Brawn GP, a najwolniejsze - McLarena. Ale - jak zaznacza "Autosport" - kilka zespołów, a przede wszystkim właśnie McLaren, wraz z postępem testów montowało w bolidach nowe części, które poprawiały osiągi.

Druga klasyfikacja powstała w oparciu o najlepsze czasy poszczególnych zespołów. Analitycy wyszli z założenia, że każdy zespół przynajmniej raz symulował kwalifikacje i próbował osiągnąć jak najlepszy czas w jak najlżejszym bolidzie. Należy jednak pamiętać, że niektóre zespoły świadomie nie pokazują przed sezonem pełni swoich możliwości, aby zaskoczyć nimi w pierwszych wyścigach. Być może stąd niskie miejsce w tej klasyfikacji BMW Sauber, które znane jest z tego, że w testach "wozi piasek".

Symulacja kwalifikacji wygląda w analizie "Autosportu" tak:

Magazyn F1: BMW-Sauber tylko 'ściemnia' na testach, że jest przeciętny?

Weryfikacja tych danych już 28 marca. Tego dnia odbędą się kwalifikacje do wyścigu w Melbourne. Wyścig o Grand Prix Australii odbędzie się 29 marca.

Kto pierwszy, ten lepszy - zmiana przepisu pogarsza sytuację Kubicy

Copyright © Agora SA