Kubica: W czasie przygotowań nie odkrywa się wszystkich kart

- Trudno powiedzieć czy BMW jest bardziej lub mniej zaawansowane w przygotowaniach niż inne zespoły. Teraz wszyscy próbują raczej jak najlepiej przygotować się do startu sezonu, niż porównywać swoje bolidy z innymi - twierdzi polski kierowca w wywiadzie dla autosport.com.

- W czasie testów nie mamy szczęścia do pogody zarówno w Bahrajnie jak i tu w Jerez, bo ciągle pada. Mimo wszystko testy w deszczowych warunkach też są wartościowe, bo mogą zdarzyć się w czasie wyścigu. Burza piaskowa, jak w Bahrajnie, raczej nie. Chociaż wszystko jest możliwe - twierdzi polski kierowca.

Kubica jest zadowolony z pracy jaką wykonał do tej pory zespół. - Bolid sprawuje się dużo lepiej niż w zeszłym roku o tej samej porze. Cieszy to, że nie mieliśmy jak do tej pory żadnych poważniejszych problemów, choć jak zawsze pewne elementy mogą być poprawione. Jest oczywiste, że w czasie przygotowań nie odkrywa się wszystkich kart. Poza tym same testy pokazują w których obszarach powinniśmy coś poprawić. Do startu sezonu w Australii pozostało jeszcze trochę czasu, więc zmiany na pewno jeszcze się pojawią - twierdzi Polak. Na pytanie czy warto było poświęcić pół sezonu 2008 na prace nad bolidem A.D. 2009 odpowiada: - Zobaczymy pod koniec tego sezonu.

Kubica wciąż nie jest zadowolony z wprowadzenia KERS. Głównie z powodu wyzwań jakie przyniósł nowy system. - Dodając do samochodu system ważący 30-40 kg ale nie zmieniając limitów wagi bolidu, stworzono nierówne zasady. Wprowadzenie KERS jest większym problemem dla wysokich i ciężkich kierowców. Zasady są jakie są i ich nie zmienię, ale mam nadzieję, że w przyszłości zostaną jeszcze raz przemyślane - twierdzi kierowca.

- Cele na nowy sezon zależą od tego jak będzie pracował cały zespół i jak będzie się sprawował bolid. Jeśli okaże się, że możemy w nim powalczyć o mistrzostwo, spróbuję. Jeśli nie, to i tak dam z siebie wszystko. W poprzednim sezonie mieliśmy świetną pierwszą połowę i gorszą drugą. Musimy postarać się powtórzyć tę pierwszą i poprawić drugą część.

Polak odniósł się również do problemu superlicencji, czyli "praw jazdy" dla kierowców F1. Ich ceny bardzo wzrosły w porównaniu z poprzednim sezonem. Kierowcy zapowiadali protest przeciwko wysokim cenom, ale ostatecznie zgodzili się je wykupić. - Nie wszyscy zarabiają w F1 tyle samo. Dla niektórych ceny za superlicencję to stosunkowo niewiele, ale niektórych kosztuje to bardzo dużo. Takie jest życie. Ale zdecydowaliśmy się zapłacić więc to temat zamknięty. Trzeba się skupić na wyścigach.

Kubica nie dokończył jazdy trzeciego dnia testów- czytaj tutaj ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA