Rajd Szwecji. Kubica: To był dobry rajd. Nie popełniłem błędów

- To był dla nas dobry rajd, przejechałem go ?czysto?. Starałem się jechać bezpiecznie, choć nie zawsze oznaczało to lepszą jazdę. Nie popełniłem błędów, ale ze względu na problemy techniczne nie udało się zdobyć punktów- powiedział na mecie Rajdu Szwecji Robert Kubica. Imprezę wygrał Sebastien Ogier (VW Polo WRC).

Kubica wraz z pilotem Maciejem Szczepaniakiem szanse na dobry wynik w rajdzie stracili w piątek, gdy awarii uległ ich Ford Fiesta WRC. W nocy z soboty na niedzielę polska załoga została dodatkowo ukarana 5 minutami kary za przekroczenie maksymalnego dopuszczalnego ładowania turbosprężarki (limit to 2,5 bara) - to efekt błędy dostawcy oprogramowania do silnika, firmy M-Sport.

- Mieliśmy z tym problem pierwszego dnia, potem oprogramowanie zostało zmienione i wszystko raczej było w porządku. Jest jak jest - stwierdził Kubica.

Polak mimo tych problemów ze swojego występu w Rajdzie Szwecji powinien być zadowolony. Kubica ciągle ma niewielkie doświadczenie w jeździe w takich warunkach. Śnieg, lód i opony kolcowane to ciągle dla niego nowość. Tym bardziej warto docenić to, że cały Rajd Szwecji przejechał bez poważniejszych wpadek, a w kilku miejscach osiągał wręcz rewelacyjne wyniki, biorąc pod uwagę fakt, że jedzie autem prywatnym. W sobotę był najszybszy na 17. odcinku specjalnym - to jego pierwsze oesowe zwycięstwo na nawierzchni innej niż asfaltowa w WRC. Dodatkowo, Kubica ma już w tym sezonie wygranych pięć odcinków specjalnych, tyle co w całym poprzednim sezonie. W niedzielę na 20. oesie był piąty, a w sobotę dołożył cztery szóste miejsca. Widać, że jest w stanie jechać bardzo szybko, gdy nie popełnia katastrofalnych błędów i auto jest sprawne.

- To był dla nas dobry rajd, przejechałem go "czysto". Starałem się jechać bezpiecznie, choć nie zawsze oznaczało to lepszą jazdę. Nie popełniłem błędów, ale ze względu na problemy techniczne nie udało się zdobyć punktów - powiedział Kubica, który ostatecznie zajął 20. miejsce

Rajd Szwecji wygrał po pasjonującej walce do ostatnich metrów mistrz świata Sebastien Ogier (VW Polo WRC). Drugi był Belg Thierry Neuville (Hyundai i20 WRC), a trzeci Andreas Mikkelsen (VW Polo WRC).

Rajdu nie ukończył Michał Sołowow jadący z pilotem Maciejem Baranem. Przez całą imprezę jechali równym spokojnym tempem i zajmowali miejsca na początku drugiej dziesiątki. Niestety na 20. odcinku specjalnym wypadli z drogi i poważnie uszkodzili auto. Szkoda, bo dla Sołowowa był to jubileuszowy rajd - 200. w karierze i 10. w Szwecji.

24. miejsce zajął jadący w klasie WRC2 Jarosław Kołtun z pilotem Ireneuszem Pleskotem (Ford Fiesta R5).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.