Rajd Niemiec. Skrzynia biegów zatrzymała Roberta Kubicę

Robert Kubica musiał wycofać się przed startem do 15. odcinka specjalnego Rajdu Niemiec. Przyczyną jest poważna awaria skrzyni biegów w jego Fordzie Fieście WRC.

Do awarii doszło przed startem do niedzielnych odcinków specjalnych. Podczas dogrzewania opon na dojeździe do punktu startowego przed 18-kilometrową próbą Dhrontal skrzynia biegów w Fordzie Fieście WRC zablokowała się na trzecim biegu. Przez blisko pół godziny Kubica wraz z pilotem Maciejem Szczepaniakiem próbowali naprawić usterkę, konsultując się przez radio z mechanikami. Zalecano im restart systemu, ale awaria okazała się poważniejsza. Kubica mówił, że to problem mechaniczny.

Zespół M-Sport, który przygotowuje auto dla Kubicy, wydał komunikat, w którym potwierdził awarię. "Niestety, Robert jest zmuszony, by wycofać się przed 15. odcinkiem specjalnym przez problem ze skrzynią biegów. Zawód dla Polaka, który jechał dobrze".

Polak musi być piekielnie wściekły. Przez cały weekend WRC sugerował, że auto nie sprawuje się tak, jak należy. Miał drobne problemy z hamulcem ręcznym, a na skrzynię biegów narzekał już od kilku rajdów. Mówił, że traci wiele czasu zwłaszcza po nawrotach, gdy potrzebuje szybkich zmian biegów. M-Sport nie potrafił się z tym uporać.

Zepsuta skrzynia biegów zaprzepaściła szansę na dobry wynik Kubicy w Rajdzie Niemiec. Polak miał drobną przygodę pierwszego dnia, po której stracił ponad cztery minuty, ale w sobotę wziął się do odrabiania strat. I robił to świetnie. Miał fantastyczny drugi dzień imprezy - wygrał dwa odcinki specjalne i awansował na punktowane 10. miejsce. Niestety, przez awarię auta nie zdobędzie trzecich punktów w sezonie.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA