Robert Kubica dla BBC: Powrót do Formuły 1 jest prawie niemożliwy

Robert Kubica udzielił bardzo obszernego wywiadu serwisowi BBC, w którym tłumaczy, że powrót do Formuły 1 wciąż jest jego marzeniem, ale biorąc pod uwagę jego stan zdrowia, jest to ?prawie niemożliwe?. - Byłbym w stanie jeździć bolidem F1 tylko na jednym lub dwóch torach podczas testów, jednak takie jednodniowe sprawdziany nie mają sensu, jeśli wciąż nie mogę jeździć.

Dziennikarz BBC przedstawia Polaka jako jednego z najlepszych kierowców F1 w czasie, gdy uległ wypadkowi podczas włoskiego rajdu. Obrażenia, jakich wówczas doznał Kubica, wykluczają na ten moment jego dalszą karierę w najszybszej klasie wyścigowej. Siedząc w ciasnym bolidzie nie byłby w stanie sprawnie prowadzić pojazdu, mając ograniczoną sprawność ruchową w ramieniu i palcach.

Kwestię tę poruszył niedawno także szef Ferrari Stefano Domenicali, który przyznał że nie wierzy, aby Kubica był w stanie sprostać wymaganiom F1. Polak cytowany przez BBC, odpowiedział w swoim stylu: - Oczywiście, że mam pewne ograniczenia. Myślę, jednak że jest tylko jedna osoba, która może rozsądzać, czego mogę dokonać siedząc za kierownicą. I jestem to ja.

Zapytany jednak o to, czy wciąż ma nadzieję na powrót do F1, przyznał: - To moje marzenie, mój cel, jednak na chwilę obecną byłoby to bardzo ciężkie. Powiedziałbym, że prawie niemożliwe. Nigdy nie odważę się na powrót, jeśli nie będę czuł, że jestem w stu procentach gotowy. Jeśli pewnego dnia mój stan się poprawi, to zobaczymy. Jednak na chwilę obecną koncentruję się na rajdach.

"Rajdy nie pomogą mi wrócić do F1"

Kubica, który niedawno zwyciężył w klasyfikacji WRC-2, teraz przygotowuje się do swojego debiutu w fabrycznym samochodzie WRC podczas Rajdu Wielkiej Brytanii. Impreza w Walii startuje w czwartek, a Polak pojedzie Citroenem DS3.

- Skupiam się na powrocie do zdrowia, a jeżdżenie w rajdach bardzo mi w tym pomaga. Widzę, że siedząc za kółkiem w samochodzie rajdowym, mój stan bardzo się poprawia - dodał Polak, który przyznaje jednak, że jazda na szutrach, z jakimi zmierzy się w Walii, jest dla niego ogromnym wyzwaniem.

- Musze wykonywać dużo ruchów kierownicą, co jest ogromnym wysiłkiem dla mojego ramienia i dłoni. Zdaję sobie jednak sprawę, że to nie pomoże mi w przezwyciężeniu mojego największego ograniczenia, jakim jest prowadzenie samochodu jedno-miejscowego. Nie mam jeszcze wystarczająco dużo siły, by go kontrolować, jednak będę się starał dać z siebie wszystko - deklaruje Kubica.

Co w 2014? "Nie mam jasnego planu"

Pytanie, które zadaje sobie dziś pewnie większość z fanów sportów motorowych w Polsce, brzmi: Co z kolejnym sezonem? Polak nie chce jednak jeszcze jednoznacznie deklarować, gdzie będzie jeździł w 2014 roku, gdyż ma kilka propozycji, w tym jedną od Mercedesa w DTM.

- Jeśli zostanę w rajdach, to chciałbym to robić przez cały sezon. Jednak wystartować we wszystkich imprezach roku byłoby dla mnie całkiem sporym wyzwaniem - powiedział Kubica, który nie wyklucza jednak startów na torze wyścigowym. - Z pewnością nie będą to pojazdy jedno-miejscowe, ale wciąż nie mam jasnego planu, co będę robić.

Zobacz wideo
Czy Robert Kubica wróci jeszcze kiedykolwiek do F1?
Więcej o:
Copyright © Agora SA