Po świetnej jeździe w piątek i w sobotę Kubica bronił w niedzielę sporej przewagi nad innymi kierowcami WRC 2. - To chyba najtrudniejszy dzień moich ostatnich 10 lat - mówił po dwóch z czterech odcinków specjalnych rozegranych tego dnia. Polakowi problemy sprawiała taktyczna, spokojna jazda. - Wolna jazda wcale nie jest taka łatwa, szczególnie na szutrze, gdzie przy takiej jeździe opony nie pracują najlepiej - tłumaczył.
Ostatecznie Kubica świetnie poradził sobie i z oponami, i z własnym temperamentem. Na dwóch popołudniowych OS-ach kontrolował przebieg wydarzeń. Goniącemu go Jurijowi Protasowowi pozwolił odrobić tylko niewielką część strat, wyprzedzając go w sumie o 1:29.8.
Zwycięzcą całego rajdu został Fin Jari-Matti Latvala, który wyprzedził Daniela Sordo z Hiszpanii i Belga Thierry'ego Neuvilla. Dopiero 10. był lider mistrzostw świata Sebastien Ogier. Francuz szanse na dobry wynik stracił już samym początku greckiego rajdu, kiedy to awarii uległa pompa paliwowa jego volkswagena.