Dzisiaj żegnamy Adama! Każdy zabiera wąsy

Tłumy kibiców pożegnają w Zakopanem kończącego karierę Adama Małysza. Wśród nich prezydent Bronisław Komorowski.

Ammann, Hautamaeki i tysiące kibiców z wąsami! Zakopane żegna Adama

 

Wielka Krokiew, na której Adam Małysz odda swój ostatni skok, już wczoraj była gotowa do zawodów. - Wprawdzie mamy wiosenną aurę, ale zapobiegliwie zrobiliśmy wcześniej zapasy śniegu, który spokojnie wystarczył na pokrycie skoczni. Zresztą w weekend czeka nas zmiana pogody, ma się ochłodzić - prognozował wczoraj Andrzej Kozak, prezes Tatrzańskiego Związku Narciarskiego, który jest odpowiedzialny za sportową stronę imprezy.

To akurat nie jest najlepsza wiadomość, bo wraz z ochłodzeniem w Zakopanem ma padać deszcz ze śniegiem, możliwe są także silne podmuchy wiatru, co może przeszkadzać w widowisku.

To będzie długi dzień dla Adama Małysza, który już wczoraj przyjechał do Zakopanego. O godz. 11 w hotelu Mercury Kasprowy odebrał z rąk lokalnych władz tytuł honorowego obywatela miasta.

- Adam bardzo przyczynił się do promocji Zakopanego w świecie poprzez swoje znakomite występy na Wielkiej Krokwi. Stąd decyzja o honorowym obywatelstwie - tłumaczy Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego.

Bramy skoczni zostaną otwarte dla kibiców już o godzinie 13.30, choć specjalny konkurs "skoków do celu" ma się rozpocząć dopiero dwie i pół godziny później. Organizatorzy mają nadzieję, że w tym czasie wszystkim szczęśliwcom posiadającym bilety uda się dotrzeć na Wielką Krokiew. Może to nie być łatwe zadanie, bo oprócz 21,5 tys. fanów z wejściówkami do Zakopanego wybiera się dwa razy więcej fanów bez kart wstępu, by obserwować pożegnanie Małysza spod skoczni. Wielu kibiców już wczoraj dotarło pod Tatry. Ubrani w biało-czerwone barwy przechadzali się Krupówkami, grając na trąbkach małyszówkach znanych z konkursów Pucharu Świata rozgrywanych na Wielkiej Krokwi.

Organizatorzy podczas dzisiejszej imprezy planują wiele atrakcji. Prowadzący benefis mają m.in. wystosować specjalny apel do publiczności. Wszystko po to, żeby wspólnie podziękować Adamowi Małyszowi za sukcesy oraz sportowe emocje, których dostarczał kibicom przez wiele lat. Poproszą o to, żeby na hasło: "Pokażcie, jak kochacie Adama", fani na Wielkiej Krokwi założyli sztuczne wąsy, które powinni wziąć ze sobą na skocznię.

- Ciemny, jasny, prosty, zakręcony, sumiasty czy na muszkietera, naturalny czy doklejany, będzie liczył się każdy wąs. Chcemy w ten sposób wyrazić naszą ogromną sympatię, solidarność z Adamem i podziękować mu za wiele lat wspaniałych skoków - mówi Katarzyna Ziemska z Testa Communications, organizator imprezy.

Ci, którym nie uda się dotrzeć do Zakopanego, mogą wziąć udział w akcji wirtualnie. Na specjalnej stronie "Cała Polska Nosi Wąsy" fani Adama Małysza publikują swoje zdjęcia z wąsem. W zabawę zaangażowały się już tysiące kibiców.

W Zakopanem w loży VIP-owskiej, w której także zabrakło miejsc dla wszystkich chętnych, zasiądzie m.in. prezydent Bronisław Komorowski. By mógł zdążyć do Zakopanego, w Krakowie przełożono na przedpołudnie jego spotkanie z ks. Adamem Bonieckim - odchodzącym ze stanowiska redaktorem naczelnym "Tygodnika Powszechnego" - który dzisiaj także ma swój benefis.

Policja apeluje, by kibice, którzy wybierają się do Zakopanego dopiero w sobotę, zrobili to jak najwcześniej. Na drogach prowadzących pod Tatry spodziewane są bowiem korki. Trudno też będzie wydostać się z Zakopanego po konkursie, który ma się zakończyć o godz. 18. Później przez trzy godziny na Wielkiej Krokwi będzie trwał jeszcze benefis Adama Małysza, podczas którego zaśpiewają gwiazdy polskiej muzyki rozrywkowej.

Wąsy dla Małysz - GALERIA

 

Operatorzy przyklejają wąsy na cześć Adama Małysza

Adam Małysz honorowym obywatelem Zakopanego ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.