Emocje gwarantowane

Kapitalny konkurs noworoczny w Garmisch-Partenkirchen. Wielką ucztę urządziły sobie światowe gwiazdy skoków narciarskich. Simon Ammann ustanowił rekord obiektu, a po raz 27. w karierze wygrał nastoletni jeszcze Gregor Schlierenzauer! Adam Małysz był jedenasty

Środowy konkurs w Oberstdorfie był brzydki, deszczowy i niesprawiedliwy, bo wyniki wypaczył wiatr. W Ga-Pa nie można było narzekać na nic. Emocji nie brakowało od pierwszego do ostatniego skoku - wybór bohatera dnia był właściwie nie do rozstrzygnięcia.

Janne Ahonen był po pierwszej serii dziesiąty, w drugiej poszybował na 137. metr i stanął na miejscu lidera - zamienił Adama Małysza. Przez dobrych kilka minut Fin odbierał hołdy od młodszych. Kłaniali mu się zasłużenie, bo 32-letni Ahonen aż pięć razy wygrywał najbardziej prestiżowy na świecie turniej. W Oberstdorfie dokonał rzeczy nieprawdopodobnej - z jedenastej lokaty pofrunął, i to dosłownie - na drugie miejsce. W Ga-Pa drugim skokiem znowu zagrał na nosie tym, którzy byli przed nim. Awans nie był jednak tak spektakularny - Ahonen dosłownie otarł się o 107. podium PŚ w karierze. Zajął czwarte miejsce i wciąż liczy się w walce o warte 35 tysięcy euro subaru.

Pierwszym, który wczoraj go wyprzedził. był zajmujący po pierwszej serii czwarte miejsce Szwajcar Ammann. Podwójny mistrz olimpijski z Salt Lake City wylądował - jak mawiają skoczkowie - na płaskim. 143,5 m to nowy rekord wybudowanego w 2007 roku obiektu. Nie zdążył jednak jeszcze dobrze odpiąć nart i zmienić butów, a już musiał opuścić podest lidera - "zluzował" go niesamowity zwycięzca TCS sprzed roku, czyli 30-letni Wolfgang Loitzl. Dzięki wysokim notom wyprzedził Szwajcara o 0,1 punktu, czyli o...18 centymetrów.

Wszystkich pogodził niesamowity Schlierenzauer, który dopiero siódmego stycznia skończy 20 lat. A już ma więcej wygranych niż wiosen na karku. W Ga-Pa wygrał po raz 27. Dla porównania - Ahonen ma 36 wygranych, Małysz 38, a legendarny Matti Nykänen 44. Schlierenzauer osłodził sobie utratę rekordu olimpijskiej skoczni - w 2008 roku pofrunął w Ga-Pa na 141. metr. O dwa i pół metra mniej niż Ammann, który razem z Austriakiem Andreasem Koflerem został za zbyt duże kombinezony zdyskwalifikowany po kwalifikacjach, przez co wczoraj miał trudniejszego rywala w pierwszej serii.

W cieniu rywalizacji wielkich skakał Małysz. Najlepszy polski skoczek popełnił błąd w pierwszej serii i nie odleciał tak daleko, jak powinien. W drugim skoku uzyskał 132,5 m i bodaj po raz pierwszy w sezonie uniósł kciuk w geście zadowolenia, a pod wąsem zagościł uśmiech. Małysz był liderem przez moment - zmienił go Ahonen. A później, co w skokach rzadkie, każdy kolejny zawodnik nie psuł próby i był lepszy od Polaka. Skład pierwszej dziesiątki z pierwszej serii nie zmienił się. Zmieniły się tylko miejsca, które zajmowali zawodnicy.

Po dwóch konkursach aż trzech Austriaków jest w pierwszej czwórce, a w czołowej dziesiątce jest aż pięciu podopiecznych Aleksandra Pointnera. Walka o subaru będzie trwała do ostatniego skoku w Bischofshofen szóstego stycznia. Wcześniej, trzeciego, konkurs w Innsbrucku. Tam, gdzie Schlierenzauer skakania się nauczył, ale nigdy nie wygrał. W 2009 roku był drugi (0,7 pkt za Loitzlem).

Emocje gwarantowane, bo w walce o zwycięstwo liczy się przynajmniej pięciu skoczków. Liderem TCS pozostał zwycięzca z Oberstdorfu - Austriak Andreas Kofler, który w Ga-Pa był czwarty. Ammann utrzymał pozycję lidera PŚ, Małysz jest ósmy. Ex aequo z Ahonenem.

Wyniki konkursu w Ga-Pa: 1. G. Schlierenzauer (Austria) 277,7 pkt (136,5/137,5 m); 2. W. Loitzl (Austria) 272,5 (135,0/135,0); 3. S. Ammann (Szwajcaria) 272,4 (132,0/143,5); 4. A. Kofler (Austria) 271,9 (136,0/137,0); 5. A. Jacobsen (Norwegia) 269,5 (136,0/134,0); 6. J. Ahonen (Finlandia) 259,2 (129,5/137,0); 7. J. R. Evensen (Norwegia) 259,0 (129,0/136,0); 8. B. E. Romoeren (Norwegia) 258,4 (131,0/134,5); 9. T. Morgenstern (Austria) 255,0 (130,0/132,5);10. S. Thurnbichler (Austria) 254,4 (130,0/133,0); 11. A. Małysz (Polska) 249,4 (128,5/132,0)...23. K. Stoch (Polska) 234,1 (129,5/125,0); 43. K. Miętus (Polska) 96,6 (117,0); 48. S. Hula (Polska) 90,3 (113,5).

Klasyfikacja TCS po dwóch konkursach: 1. Kofler 537,1 pkt; 2. Loitzl 517,9; 3. Ahonen 512,5; 4. Ammann 509,0; 5. Schlierenzauer 506,5; 6. Morgenstern 505,3; 7. Evensen 486,5; 8. Małysz 479,1; 9. M. Koch (Austria) 476,2; 10. P. Bodmer (Niemcy) 470,5...36. Stoch 234,1; 41. Hula 181,5; 46. Miętus 155,5.

Klasyfikacja PŚ (po 8 z 23 konkursów): 1. Ammann 529 pkt; 2. Schlierenzauer 511; 3. Kofler 426; 4. Morgenstern 322; 5. Loitzl 321; 6. Romoeren 311; 7. Bodmer 225; 8. Małysz 210; . Ahonen 210; 10. H. Olli (Finlandia) 207...17. Stoch 126; 28. Miętus 53; 40. M. Bachleda (Polska) 20; 53. Hula. 4; 54. Ł. Rutkowski (Polska) 3

"Wydawało się, że finałowy skok był fajny" - mówi Adam Małysz ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.