Robert Kubica nie ścigał się w rajdach od stycznia. Wtedy po raz ostatni jechał autem klasy WRC w Rajdzie Monte Carlo. Impreza zakończyła się dla niego na trzecim odcinku specjalnym, gdy na oblodzonym zakręcie przy niewielkiej prędkości zsunął się z drogi i uderzył w drzewo. Potem jeszcze w jego auto przywalił jeden z rywali. W marcu Kubica towarzysko wrócił na tor - razem z Martinem Prokopem pojechali w 12-godzinnym wyścigu w Mugello. Od tamtej pory o planach na przyszłość było cicho. Aż do czwartku.
Poranne doniesienia o starcie w małym rajdzie w Toskanii po kilku godzinach potwierdził na Facebooku sam Kubica. - Planujemy start w najbliższy weekend w Rally Coppa Citta di Lucca, regionalnym rajdzie w Toskanii - napisał Polak.
Jego pilotem będzie Maciej Szczepaniak, który po rezygnacji Kubicy ze startów w WRC, jeździ w WRC-2 z Hubertem Ptaszkiem. Start w Toskanii nie koliduje z żadną rundą rajdowych mistrzostw świata. - Planujemy testy w piątek rano, a później - jeśli dostaniemy zgodę od włoskiej federacji - pojedziemy z Maćkiem w rajdzie - dodaje Kubica.
Kubica pojedzie w Toskanii Renault Clio S1600. - Od kilku miesięcy pracowaliśmy już nad systemem zmiany biegów tak, aby wszystko dobrze grało po przełożeniu go do Clio Czemu to auto? Powrót do starych, dobrych czasów. Mam za sobą długą przerwę, bo nie jeździłem Clio już ze 3-4 lata. Ten start traktujemy mocno testowo, bo ten system tak naprawdę po raz pierwszy działał wczoraj, gdy jeździłem po torze - opisuje pochodzący z Krakowa kierowca.
Kubica zaznacza, by z tego startu nie wyciągać pochopnych wniosków co do jego dalszej przyszłości, a zarazem sam nie zdradza, gdzie i czy w ogóle będzie startował w kolejnych miesiącach. - Bardzo bym prosił o niedoszukiwanie się żadnych podtekstów, jeśli chodzi o te starty. Nie wracam do rajdów, nie będę startował ośką, nie będę jechał w WRC3. To bardziej taki start towarzyski i hobbystyczny - napisał Kubica.
![Gigantyczna sensacja w Stuttgarcie! Gauff wyeliminowana [WIDEO]](https://bi.im-g.pl/im/a0/79/1d/z30904736II.jpg)
