Rajd Portugalii. Hubert Ptaszek ma prosty plan

Wicelider mistrzostw świata WRC-2 Hubert Ptaszek plan na Rajd Portugalii ma cały czas ten sam: Chcemy dojechać do mety - mówi niespełna 23-letni kierowca.

- Plan jest cały czas niezmienny - chcemy dojechać do mety. Myślę, że jeśli wykonamy swoją pracę tak, jak potrafimy to robić, to powinno się urodzić z tego coś dobrego - mówi Ptaszek, który po drugich miejscach w Meksyku i Argentynie w klasyfikacji generalnej WRC-2 podskoczył na drugą lokatę. Było mu o to nieco łatwiej, bo za oceanem zbyt wiele aut w jego klasie nie startowało. W rundach europejskich walka w WRC-2 jest bardziej zacięta.

Niespełna 23-letni torunianin w Portugalii startuje po raz drugi w karierze, a za pilota od trzech startów ma Macieja Szczepaniaka, który w swoim rajdowym CV ma już ponad 100 startów w mistrzostwach świata, a w samej Portugalii startował już ośmiokrotnie. W dwóch ostatnich edycjach zasiadał na prawym fotelu Roberta Kubicy.

-Kluczowa jest wiedza Maćka Szczepaniaka, który w poprzedniej edycji startował w Portugalii z Robertem Kubicą. W w tym roku 99% trasy jest dokładnie taka sama - zauważa Ptaszek.

Doświadczenie Szczepaniaka powinno pomóc Ptaszkowi, który ciągle uczy się rajdowych tras na poziomie mistrzostw świata w aucie napędzanym na cztery koła. Jego wysoka pozycja w klasyfikacji generalnej MŚ WRC-2 cieszy, ale prawdziwa walka o miejsca i porównanie z czołowymi kierowcami to charakterystyka europejskich rund WRC. W Portugalii Ptaszek będzie miał w swojej klasie aż 23 rywali, w tym lidera MŚ Brytyjczyka Elfyn Evans, który ściga się Fordem Fiestą R5.

-Ponad 20 aut WRC-2, więc jest się z kim ścigać. Bardzo fajnie, bo będziemy mieć więcej odnośników do naszego tempa i miejsca, w jakim się znajdujemy - mówi Polak, który w tym sezonie korzysta z dwóch aut - Skody Fabii R5 i Peugeota 208 T16. W Portugalii pojedzie Fabią.

Ptaszek nie będzie jedynym reprezentantem Polski w Rajdzie Portugalii. Debiut w mistrzostwach świata zaliczą Jakub "Colin" Brzeziński i Łukasz Pieniążek. Brzeziński pojedzie Fordem Fiestą R2 w ramach serii Drive DMACK Trophy, Pieniążek za kierownicą Citroena DS3 R3T Max powalczy w kategorii JWRC.

Oczy wszystkich będą jednak zwrócone na najszybsze auta z kategorii WRC. Liderem cyklu niezmiennie jest Sebastien Ogier jadący Volkswagenem Polo R WRC, który wygrał trzy pierwsze rajdy w sezonie, ale nie można zapominać o kierowcach teamu Hyundaia. W końcu w Rajdzie Argentyny w świetnym stylu zwyciężył Nowozelandczyk Hayden Paddon.

Patrząc na wyniki odcinka testowego walka pomiędzy autami VW i Hyundaia może być zacięta. Poranną czwartkową niespełna pięciokilometrową próbę najszybciej pokonał Thierry Neuville (3:11.3), a nieco wolniejszy był Dani Sordo (3:11.6). Obaj to kierowcy Hyundaia. Trzeci czas wykręcił Ott Tanak jadący Fordem Fiestą RS WRC (3:11.7). Kierowcy VW odpowiednio na piątym (Andreas Mikkelsen), szóstym (Jari-Matti Latvala) i ósmym miejscy (Ogier). Szybki może być też Kris Meeke, który swoim Citroenem DS3 WRC wykręcił czwarty czas.

Rajd Portugalii rozpocznie się w czwartek wieczorem tzw. superoesem Lousada o długości zaledwie 3,3 km. Prawdziwe ściganie zacznie się w piątek, kiedy do przejechania będzie 135 km, w sobotę przed zawodnikami aż 165 km. Finałowe cztery odcinki specjalne o łącznej długości 67 km w niedzielę.

Polsat Sport Extra na żywo pokaże czwartkowy Superoes (godz. 19) oraz w niedzielę dwa przejazdy próby Fafe (godz. 10 i godz. 13).

Dyskwalifikacja za seks z kibicką? Najdziwniejsze kary w sporcie [HISTORIE]

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.