Rajd Niemiec błędów nie wybacza

Sebastien Ogier, Jari-Matti Latvala, Chris Meeke - trzech kolejnych liderów wypadało z drogi podczas ekstremalnie trudnego Rajdu Niemiec. Imprezę wygrał Thierry Neuville, który sam miał poważny wypadek na odcinku testowym. Robert Kubica rajdu nie ukończył z powodu awarii.

Trzy rajdy w jednym - tak mówi się o Rajdzie Niemiec. Różne nawierzchnie, a do tego zmienna pogoda potrafią pokrzyżować szyki najlepszym. Kierowcy Volkswagena mieli na asfaltowo-betonowych drogach południowo-zachodnich Niemiec przypieczętować mistrzostwo w klasyfikacji zespołu, ale dwóch najlepszych kierowców tego teamu do mety nie dojechało.

Pierwszy z rajdu wypadł Sebastien Ogier. Francuz miał dwie przygody poza drogą. Najpierw stoczył się w winnice podczas piątkowego odcinka specjalnego i nie był w stanie powrócić na drogę, ale w sobotę znów wyruszył na trasę dzięki systemowi Rally2. Zbyt wielu kilometrów jednak nie pokonał. Wkrótce po starcie do ósmego odcinka specjalnego stracił panowanie nad samochodem, mocno uderzył w barierę ochronną i wylądował na zboczu. Auto nie nadawało się do dalszej jazdy.

Przez półtora dnia w rajdzie prowadził Jari-Matti Latvala. Fin jechał szybko, ale i ostrożnie, bo ewentualna wygrana dałaby mu szanse na walkę o tytuł mistrza świata z Ogierem w końcówce sezonu. Niestety, na pierwszym niedzielnym odcinku specjalnym prowadzącym przez winnice Latvala wypadł z drogi, zsunął się ze zbocza i zatrzymał się dopiero między krzakami winogron.

Na prowadzenie wskoczył Kris Meeke. Brytyjczyk jadący citroenem DS3 WRC z pozycji lidera cieszył się tylko kilkanaście minuty - na drugim zakręcie 16. odcinka specjalnego mocno uderzył tylnym lewym kołem w mur i zakończył jazdę. Dwa razy rozbił się też trzykrotny mistrz Polski Bryan Bouffier, który w Rajdzie Niemiec jechał hyundaiem i20 WRC.

Niesamowicie trudny i nieprzewidywalny Rajd Niemiec wygrał Thierry Neuville (Hyundai), który miał przygodę poza drogą. 26-letni Belg dzień przed startem rajdu podczas shakedownu wyleciał z trasy, sześć razy rolował i wylądował w winogronach. Mechanicy przez całą noc naprawiali jego auto, by mógł ruszyć na niemieckie trasy. Zaczął ostrożnie, miał problemy z przegrzewaniem się auta w piąte, ale drugiego dnia przyspieszył, a w niedzielę wykorzystał pech rywali i wygrał swój pierwszy rajd w WRC.

To pierwsze zwycięstwo kierowcy z Belgii w WRC od dziewięciu lat. A wygrana Hyundaia przełamała dominację Citroena w Rajdzie Niemiec - kierowcy francuskiej marki wygrali poprzednich 12 edycji tej imprezy.

Drugie miejsce w Rajdzie Niemiec zajął kolega Neuvilla z Hyundaia, Dani Sordo, a trzeci był jadący Volkswagenem Polo R WRC Andreas Mikkelsen. Robert Kubica imprezy nie ukończył przez awarię skrzyni biegów.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.