Robert Kubica: Do poziomu, na który chcę wejść, wciąż daleka droga

- Wiem, że muszę się dużo uczyć i podczas następnych rajdów rozwinę się jeszcze bardziej - powiedział Robert Kubica na mecie Rajdu Akropolu. Polak z pilotem Maćkiem Baranem wygrał klasyfikację WRC-2, a w klasyfikacji generalnej rajdu zajął 11. miejsce.

Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS i na Androida

Polska załoga w piątek i sobotę wypracowała sobie dużą przewagę i w niedzielę mogła jechać wolniejszym tempem, unikając zbędnego ryzyka. Na nierównych, kamienistych drogach w Grecji Kubica nie popełnił błędów, jego prowadzenie nie było zagrożone ani na moment. Końcowy wynik to największy rajdowy sukces w jego karierze. - Warunki tutaj były kompletnie inne niż te, do których przywykłem przez ostatnie 20 lat. Jednak dotarliśmy na metę i zaprezentowaliśmy się dobrze - powiedział Kubica na mecie.

Po kraksach w Rajdzie Wysp Kanaryjskich (ERC), przygodach w Rajdzie Portugalii (WRC) i Rajdzie Azorów (ERC) oraz awarii auta w Rajdzie Korsyki (ERC), Polak wreszcie skończył rajd bez przygód. - Wreszcie się udało. Po rozczarowujących momentach, gdy przez błędy i awarie nie mogliśmy dowieźć dobrego wyniku, to jest dobry dzień dla nas. Zrobiliśmy krok naprzód - cieszył się Kubica.

Kierowca Citroena przyznał jednak, że wciąż musi się dużo uczyć. - Do poziomu, na który chcę wejść, wciąż daleka droga - powiedział. - Wiem, że muszę się dużo uczyć i podczas następnych rajdów rozwinę się jeszcze bardziej.

Następnym startem duetu Kubica/Baran będzie szutrowy Rajd Sardynii (20-22 czerwca), zaliczany do mistrzostw świata.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.