Formuła 1. Lekarz Kubicy uspokaja. "Robert będzie gotowy na F1"

Igor Rossello, chirurg, który operował Roberta Kubicę zapewnia, że ręka polskiego kierowcy wytrzyma powrót do F1, choć nigdy nie będzie w stu procentach sprawna. Robert wrócił już do ścigania wygrywając rajd Ronde Gomitolo di Lana.

Czy Robert Kubica wróci do F1 i znów będzie odnosił sukcesy? Podyskutuj o tym z nami na Facebooku ?

W specjalnym wywiadzie dla "Super Expressu" Rossello nie ukrywa zadowolenia z tego, w jaki sposób postępuje rehabilitacja Roberta Kubicy. Polak już w pierwszym wyścigu po powrocie odniósł zwycięstwo, ale jak twierdzi jego lekarz, nie powinno być to dla nikogo zaskoczeniem. - Rozmawiałem z menedżerem Kubicy, Daniele Morellim, który jest tak samo jak ja zachwycony postępami i formą Roberta. To nie jest dla mnie wielkie zaskoczenie, że już się ściga w oficjalnych imprezach. Widać, że postępuje u niego właściwa regeneracja nerwów ręki. To dzięki temu może w ogóle jej używać, chwycić kierownicę, wykonywać podstawowe ruchy - mówi Rossello.

Lekarz przestrzega też jednak przed nadmiernym optymizmem. Wypadek Roberta był bardzo poważny i ręka naszego kierowcy najprawdopodobniej już nigdy nie wróci do pełnej sprawności. Rossello nie ma jednak wątpliwości, że nawet jeśli ręka nie będzie w stu procentach sprawna, to wytrzyma obciążenia związane z prowadzeniem bolidu Formuły 1. - Dziś oceniam sprawność tej ręki na 50 procent, ale zakładam, że rehabilitacja może doprowadzić do dalszej poprawy, nawet do poziomu 75-80 procent. To byłby wynik całkowicie wystarczający by myśleć o prowadzeniu bolidu Formuły 1. Jedną z kluczowych potrzeb jest teraz wzmacnianie i poprawa działania mięśni dłoni, które mają bezpośredni związek z unerwieniem kończyny. Stąd konieczność ciągłej rehabilitacji, a to długi proces - podkreśla.

Robert wrócił do ścigania we wspomnianym rajdzie Ronde Gomitolo di Lana, który odbył się w dniach 8-9 września. Kubica wygrał wszystkie odcinki i zaliczył bardzo udany powrót.

Lekarze uważają, że powrót Polaka na tor F1 nie nastąpi jednak zbyt szybko. Optymistyczne scenariusze mówią, że nastąpi to w przyszłym roku. Jeśli rehabilitacja Roberta nie będzie przebiegała po jego myśli to plany te będzie odłożyć przynajmniej do roku 2014.

Zapraszamy do dyskusji na temat powrotu Kubicy w komentarzach.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA