W 2004 roku podczas eliminacji do Mistrzostw Świata 2006, na mecz do Paryża przyjechało około 30 tysięcy fanatycznych kibiców Irlandii. Podobna liczba fanów na rewanżowym meczu barażowym, to jedno z głównych zmartwień Domenecha: - Nie możemy pozwolić, aby Irlandczycy mieli więcej biletów, niż zostanie im przyznane. Nie powinno dojść do sytuacji, że 20 tysięcy przyjezdnych będzie siedziało wraz z 60 tysiącami Francuzów dookoła - powiedział selekcjoner.
- Ten mecz to będzie prawdziwa walka, musimy wspierać francuski zespół, a nie umożliwiać Irlandczykom zdobywanie większej liczby biletów - dodał Domenech. Tymczasem na 24 godziny przed meczem wiadomo, że do Francji wybiera się liczba około 10-15 tysięcy irlandzkich kibiców. Według francuskiej federacji, tylko 8,5 tysiąca wejściówek zostało przyznanych gościom poprzez federację z Dublina.
W przeszłości Irlandczykom udawało się zdobyć dodatkowe bilety poprzez aukcje internetowe oraz w nieoficjalnej sprzedaży. Tym razem jednak sprzedaż internetowa została zabroniona i kibice przyjezdni mogą kupić bilety wyłącznie w irlandzkiej federacji.
Przed barażem z Irlandią - kontuzje w składzie Francji ?