Powodem był właśnie lwi hamburger, którego "Il Vinaio" z centrum Phoenix wpisała do karty dań. Kanapka serwowana z czpisami w pikantnym sosie i prażoną kukurydzą kosztuje 21 dolarów. Pomysł restauracji, która w ten sposób zareagowała na początek mistrzostw świata w RPA, nie spodobał się jednak obrońcom zwierząt.
Aktywiści zajmujący się prawami zwierząt i ochroną zagrożonych gatunków, uznali, że nowe danie "Il Vinaio" to kanapka z mięsem z lwa. Właściciele restauracji dostali setki maili z protestem od aktywistów, a wśród nich nawet zapowiedź podłożenia bomby pod lokal.
Cameron Selogie, właściciel restauracji, szybko wyjaśnił: - Wydawało nam się, że skoro mundial jest w Afryce, to taki lwi hamburger może wzbudzić zainteresowanie części ciekawskich klientów.
- Mięso sprowadzamy ze specjalnej farmy hodowlanej w Illinois, która jest kontrolowana przez departament rolnictwa - wyjaśnia Selogie. - Większość z protestujących, kiedy przekazujemy im tą wiadomość, wykazuje zrozumienie - dodaje.