MŚ 2010. Batistuta okradziony na Mundialu

Najlepszy strzelec Argentyny w historii Pucharu Świata Gabriel Batistuta był okradziony w swoim hotelu w Republice Południowej Afryki, jak donoszą argentyńskie media. Legendarny argentyński napastnik przebywa na Mundialu w charakterze komentatora telewizyjnego.

Gabriel Batistuta został okradziony w luksusowym hotelu Michelangelo w Sandton. Złodzieje włamali się do jego pokoju podczas nieobecności piłkarza, skradziono gotówkę i karty kredytowe. Był to już nie pierwszy przypadek kradzieży przy okazji odbywających się w RPA mistrzostw świata, wcześniej ofiarami rozboju byli m.in. dziennikarze.

- Gdy wróciłem do pokoju, zobaczyłem, że zniknęły moje karty kredytowe i rand (waluta RPA) z kieszeni mojej kurtki. Byłem pewien, że przebywam w bezpiecznym miejscu -powiedział Batistuta.

-Byłem bardzo zły, ufałem temu miejscu bardziej niż powinienem. Jestem w jednym z najlepszych hoteli w Afryce Południowej i myślałem, że jest tu bezpiecznie - dodał.

Dyrektor hotelu Hans Prennera powiedział z kolei, że nie odnotowano żadnej kradzieży. - Mogę szczerze powiedzieć, że kradzież nie miała miejsca w naszym hotelu.

W tym samym miejscu przybywają m.in. prezydent FIFA Joseph Blatter i Julio Grondona,, prezydent Związku Piłkarskiego Argentyny.

Batistuta w występach na MŚ zdobył dla Argentyny 10 bramek w latach 1994 i 2002, pięć mniej niż król strzelców, Ronaldo. We wszystkich meczach reprezentacyjnych w 78 występach zdobył 56 bramek.

Ujemna temperatura w RPA. Trening Ghany opóźniony ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.