W 2002 roku, kiedy to Korea Południowa, współgospodarz Mundialu, pod wodzą holendra Guusa Hiddinka przebojem wdarła się do półfinału Mistrzostw Świata, Korea oszalała na punkcie piłki nożnej.
Według Lee Woon - jae na tegorocznym turnieju w RPA, jego drużyna może sprawić jeszcze większą niespodziankę.
- Na moich pierwszych Mistrzostwach Świata w 1994 roku byłem tak zestresowany, że nie wiedziałem za bardzo, w jakim meczu gram - powiedział 37. letni bramkarz, który wystąpił w reprezentacji 129 razy i jest bliski wyrównania rekordu Hong Myung - bo (136 meczów w drużynie narodowej Korei ). - Teraz w naszej drużynie gra coraz więcej młodszych kolegów, którzy zdobywają doświadczenie, w najlepszych ligach świata, stres będzie mniejszy- dodał.
Reprezentacja Korei 16 maja zmierzy się w meczu towarzyskim z drużyną Ekwadoru.
Wróg publiczny nr 1 Niemiec Boateng ?