Skoki narciarskie. PŚ: Polska kiepska w Kuusamo

Adam Małysz dziewiąty indywidualnie, drużyna szczęśliwie na piątym miejscu - inauguracja polskich skoczków w Kuusamo poniżej oczekiwań

Narty.sport.pl: Z przewodnikiem w góry. Bezpiecznie i pewnie

Niedzielny konkurs wygrał Andreas Kofler, drużynowo - najlepsi byli Austriacy, jak zwykle w ostatnich latach.

Polacy polecieli do Finlandii z ogromnymi nadziejami. Latem, kiedy reszta nie skakała w Grand Prix albo wybierała pojedyncze konkursy, błyszczeli i zajmowali miejsca na podium. Kamil Stoch i Adam Małysz byli na podium klasyfikacji generalnej, drużyna wygrała klasyfikację zespołową. Dzięki temu wywalczyli sobie prawo do wystawienia aż sześciu skoczków w kwalifikacjach do pierwszego zimowego konkursu PŚ. Adam Małysz kwalifikować się nie musiał, bo w ubiegłym sezonie był piąty w klasyfikacji generalnej.

Ilość nie przeszła w jakość. Eliminacje przebrnęło trzech, do czołowej trzydziestki wszedł tylko Małysz. W Kuusamo zawiedli wszyscy - od 23-letniej nadziei Stocha do 16-letniego talentu, czyli Klemensa Murańki. Nie tak również miały wyglądać skoki Adama Małysza. Znakomicie skakał tylko w sobotę, kiedy prawie wyłącznie dzięki niemu drużyna zajęła piąte miejsce. Prawie, bo w ostatniej serii swój skok totalnie zepsuł Robert Kranjec i dzięki temu Polacy odrobili kilkadziesiąt punktów straty do Słoweńców. Piąte miejsce, identycznie jak na igrzyskach, było porażką. Podium, które jest celem Polaków na MŚ w Oslo, było poza zasięgiem.

Słaba dyspozycja znalazła potwierdzenie w niedzielę. Indywidualnie wyzwaniu sprostał tylko Małysz, choć na pewno 12. miejsce po pierwszej serii i dziewiąte po drugiej nie jest szczytem jego marzeń i możliwości. 33-letni skoczek poleciał do Finlandii z bolącym kolanem. Nie oszczędzał się, skakał tyle co inni i w niedzielę zabrakło mu świeżości, by rywalizować z najlepszymi. - W podświadomości tkwiło mi, żeby oszczędzać kolano - mówił po zawodach Małysz.

Okazja do rehabilitacji już w środę w Kuopio. W następny weekend skoki w norweskim Lillehammer.

Problemy Małysza tkwią w głowie?  ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA