F1. Vettelmania w Grand Prix Niemiec

Dziesiątki tysięcy niemieckich kibiców chcą obejrzeć w niedzielę triumf Sebastiana Vettela na torze Hockenheim. Kierowca Red Bulla znów jest faworytem, ale to akurat zazwyczaj mu nie pomaga. Relacja z wyścigu w niedzielę o 14. na Sport.pl.

Sport.pl na Facebooku! Sprawdź nas ?

Vettel jest najlepszym z sześciu Niemców w Formule 1 i jedynym, który ma realne szanse na mistrzostwo. Ma 121 punktów i w klasyfikacji generalnej zajmuje czwarte miejsce. Przed nim są Lewis Hamilton (145) i Jenson Button (133) z McLarena oraz kolega z Red Bulla Mark Webber (128).

Na Hockenheim Vettel pod presją. Jedzie u siebie i musi udowodnić Za Vettelem są Nico Rosberg, Michael Schumacher, Adrian Sutil, Nico Hulkenberg i Timo Glock, ale żaden z nich nie dorównuje popularnością Vettelowi. Nie udaje się to nawet 41-letniemu Schumacherowi, który po powrocie z emerytury rozczarowuje, choć przyczynił się do wzrostu sprzedaży biletów na wyścig w Hockenheim.

Gwiazdą na tym torze jest jednak przede wszystkim Vettel, który pochodzi z oddalonego o 30 minut Heppenheim. W poprzednim tygodniu 23-letni kierowca jeździł po rodzinnej miejscowości bolidem, co przyciągnęło na ulice aż 120 tys. kibiców.

O Vettelu pisze się przed niedzielnym wyścigiem w każdy możliwy sposób - dziennikarze pytają, na jakich sportowcach się wzoruje (Roger Federer i Rafael Nadal), dociekają, czy nadciągnięty mięsień w charytatywnym meczu piłkarskim da mu się we znaki ("Mogę chodzić, to nie problem"), zastanawiają się, czy młody kierowca wytrzyma presję ("Ja jej nie czuję").

Vettel o presji mówić nie chce, ale ma coś do udowodnienia. W tym sezonie w połowie z dziesięciu wyścigów startował z pole position, w kwalifikacjach zawsze był w pierwszej trójce, ale na podium znalazł się zaledwie cztery razy. Wygrał dwa wyścigi. Kilka szans zmarnował przez własne błędy, kilka popsuły awarie.

Na dodatek Red Bull, który ma zdecydowanie najlepszy samochód w stawce, jest ostatnio w kryzysie - w czterech ostatnich Grand Prix wywalczył tylko 93 punkty na 172 możliwych. Problemy spotęgowała zaogniona rywalizacja kierowców i faworyzowanie przez zespół Vettela kosztem Webbera, który ostatnio na Silverstone musiał oddać Niemcowi nowe przednie skrzydło ze swojego bolidu.

Red Bullowi szyki chcą znów pokrzyżować Hamilton (w piątek na deszczowym treningu wypadł z trasy i zniszczył tył bolidu z nowinką techniczną, tzw. niskim wydechem) i Button w mclarenach, którzy w ostatnich tygodniach najbardziej korzystają z pomyłek rywali. Włączenie się do walki o wygraną zapowiada Ferrari. Robert Kubica tym razem nie oczekuje świetnych rezultatów swojego Renault.

Lać ma również w kwalifikacjach, w niedzielę może być już sucho. Transmisje w Polsacie o godz. 14.

Czołówki piątkowych treningów. Pierwszy: 1. A. Sutil (Force India) 1.25,701; 2. F. Massa (Ferrari) +1,149; 3. J. Button (McLaren) +1,235; 4. R. Barrichello (Williams) +1,246; 5. W. Pietrow (Renault) +1,247; ... 13. R. Kubica (Renault) +3,202. Drugi: 1. F. Alonso (Ferrari) 1.16,265; 2. S. Vettel (Red Bull) +0,029; 3. Massa +0,173; 4. M. Webber (Red Bull) +0,320; 5. N. Rosberg (Mercedes) 0,562;... 8. Kubica 0,744.

O treningach przed GP Niemiec ? czytaj tutaj

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.