Wybór 30-osobowej kadry na mundial to kolejny etap szaleństwa Maradony. Były wybitny piłkarz przez półtora roku sprawdził w kadrze ponad stu piłkarzy, co chwilę organizował sparingi, na które wysyłał powołania, nie zważając na wiek i klasę.
Ostatnim sprawdzianem przed ogłoszeniem kadry na mundial był mecz z Haiti. Grająca w krajowym składzie Argentyna wygrała 4:0, a dwóch bohaterów tego meczu - Ariel Garce z River Plate i Juan Mercier z Argentinos Juniors - zasłużyło na powołanie.
Zabrakło za to Zanettiego i Cambiasso, dwóch kluczowych piłkarzy Interu. Zespołu, który wciąż ma szansę na potrójną koronę. Mediolańczycy wygrali już Puchar Włoch, są bliscy obrony mistrzostwa, a w następną sobotę w finale LM spotkają się z Bayernem.
Bez Zanettiego i Cambiasso trudno sobie zespół Mourinho wyobrazić. Pierwszy to legenda klubu i reprezentacji. Żaden obcokrajowiec nie uzbierał w Serie A więcej spotkań, nikt nie zakładał częściej koszulki reprezentacji Argentyny od niego.
Maradona przestał go powoływać we wrześniu, zdania nie zmienił mimo świetnej wiosny piłkarza i Interu, który w drodze do finału LM wyeliminował Chelsea i Barcelonę. Za Cambiasso selekcjoner nigdy nie przepadał, przez półtora roku powołał go raz i wpuścił na 15 minut. - Mamy lepszy skład niż w 1986 r., gdy wygraliśmy mundial - mówi jednak Maradona.
Liderem jego zespołu ma być Leo Messi, który, jak zapowiada szkoleniowiec, nie będzie miał zadań ofensywnych. - Wszystkie piłki będą musiały przejść przez niego. Nie chcę przywiązywać go do linii bocznej, ustawię go na środku. Defensywę złożę z czterech środkowych obrońców. Bocznych będę miał przygotowanych na wypadek, gdybyśmy musieli poprawić wyprowadzanie piłki - mówi 50-letni trener.
Szanse na pierwszy występ na MŚ dostanie prawdopodobnie 37-letni Martin Palermo. Napastnik Boca Juniors jest niemal pewny miejsca w 23-osobowej kadrze, którą Maradona będzie musiał ogłosić do 1 czerwca.
21 z 30 piłkarzy powołanych przez Maradonę, nigdy nie zagrało na mundialu
MŚ 2010: Zmierzch starych - gwiazd ?