Kto podpowie Gołocie, a kto Adamkowi

Sam Colonna zna na wylot Tomasza Adamka, a Andrzej Gmitruk jak własną kieszeń Andrzeja Gołotę. 24 października w Łodzi spotkają się nie tylko pięściarze, ale też trenerzy wiedzący o rywalach wszystko albo nawet więcej

Raport specjalny o walce Gołota - Adamek ?

Colonna był pierwszym trenerem Gołoty w USA, ale jeszcze wcześniej z Gołotą pracował Gmitruk, od 10 lat szkoleniowiec Adamka.

Gmitruk stał w narożniku Gołoty, kiedy ten przegrał półfinałową walkę z Koreańczykiem Baikiem w igrzyskach w Seulu w 1988 r. i podczas owianego legendą sparingu z Lennoksem Lewisem na sali warszawskiej AWF w 1987 r., który podobno zakończył się regularną bójką i musiał zostać przerwany.

Gołota spędzał z Gmitrukiem oraz innymi trenerami ówczesnej CWKS Legia Warszawa i reprezentacji prawie 300 dni w roku. To oni stoją za jego umiejętnościami jako boksera amatora i jako zawodowca debiutanta. Umiejętnościami wyśmienitymi.

Gołota przyjechał do Chicago na początku 1991 r. i ponieważ ciężko było z robotą na budowach, trafił do sali Windy City Gym, gdzie absolutny fanatyk boksu i pracoholik Colonna prowadził zajęcia z młodzieżą. Polak był jego pierwszym ważnym pięściarzem. I Colonna szybko go stracił na rzecz wszystko wiedzącego Lou Duvy.

Gołota wrócił dopiero po obustronnych rozczarowaniach współpracą z Duvą, Rogerem Bloodworthem i Alem Certo. A następnie razem z Colonną stoczył dwie wspaniałe, choć niezakończone sukcesem walki o tytuł, i poniósł dwie kompromitujące porażki, które w sumie trwały może minutę.

Kiedy Adamek przeniósł się do USA przed walką z Paulem Briggsem, też przez kilka miesięcy ćwiczył z Colonną. Gmitruk był tym wyraźnie rozczarowany, choć trzymał fason, między innymi w wywiadzie z "Gazetą", i wszystko zwalił na swoje niedomagania zdrowotne.

Bez względu na przyczyny odejście na kilkanaście miesięcy od Gmitruka przyniosło Adamkowi głównie rozczarowania i ból. Powody były dwa: Colonna i Buddy McGirt.

Colonna przygotował Adamka do pierwszej walki z Paulem Briggsem. Wygranej, ale jakim kosztem. Adamek ze złamanym na sparingu nosem przewalczył 12 krwawych rund i mimo masy szkolnych błędów zdobył tytuł mistrza świata wagi półciężkiej. To życiowy sukces Colonny jako trenera.

McGirt, który przejął od niego Adamka, stał między innymi za jedyną porażką Polaka na zawodowym ringu - Polak nie miał szans z leworęcznym Chadem Dawsonem. Walka wyglądała tak, jakby Amerykanin widział pojedynek godzinę wcześniej i z góry wiedział, co Adamek zrobi.

Tak jak wrócił Gołota do Colonny, tak i Adamek wrócił do Gmitruka po rozczarowaniach.

Obaj rywale trenują teraz tam, gdzie im wygodnie, czyli w domu - Gołota w Chicago, Adamek w Nowym Jorku. Być może rola trenerów w przygotowaniach doświadczonych pięściarzy nie jest już tak ważna jak w pierwszych latach kariery, bo trudno nauczyć starego psa nowych sztuczek. Być może główne role przyjdzie im odegrać w czasie walki w narożnikach pięściarzy.

Trener Kliczki: Nie daję szans Tomaszowi Adamkowi ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.