Z Irlandią bez Żewłakowa

Kapitan reprezentacji Polski Michał Żewłakow naciągnął mięsień dwugłowy i nie zagra w towarzyskim meczu z Irlandią w Dublinie (19 listopada).

Beenhakker: Porażka ze Słowacją to moja wina ?

Pod koniec pierwszej połowy niedzielnych derby z Panathinaikosem wyskoczyłem do piłki i poczułem ból. Później nie mogłem robić startów do piłki ani sprintów. Do końca tygodnia mam chodzić na zabiegi, w poniedziałek wznowię lekki trening. Potrzebowałbym cudu, żeby pozwolili mi lecieć do Dublina. Rozmawiałem już z selekcjonerem i poinformowałem o sprawie - mówi "Gazecie" 32-letni Żewłakow.

Przed derbami polski obrońca rozegrał w klubie osiem meczów w 25 dni. Uraz to efekt przeciążenia. - W przyszłym tygodniu gramy wyjazdowy mecz z Iraklisem, potem z Benficą w Pucharze UEFA. Mam się wyleczyć, a nie tylko zaleczyć uraz - opowiada Żewłakow. Pod jego nieobecność opaskę kapitana założy w Dublinie Mariusz Lewandowski, a na środku obrony obok Dariusza Dudki zagra prawdopodobnie Tomasz Jodłowiec z Polonii.

Trener zakazał mu nawet trenować. Niewiarygodne przygody Krzynówka ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.