US Open. Radwańska walczy z nowojorską klątwą

Od meczu z Rosjanką Niną Bratczikową (o godz. 17.), 91. rakietą świata, Agnieszka Radwańska zacznie US Open. Także we wtorek grają Urszula Radwańska, Łukasz Kubot i Jerzy Janowicz. Relacje na żywo i wyniki ze spotkań Polaków znajdziesz na Sport.pl

Drabinki US Open: I runda mężczyzn ? I runda kobiet ?

Nowy Jork to najbardziej pechowy Szlem dla starszej z sióstr Radwańskich. Choć kilkakrotnie przyjeżdżała na turniej po serii świetnych występów w innych imprezach w USA i Kanadzie, to na kortach Flushing Meadows zawsze coś się zacinało. Polka nigdy nie zdołała przejść w US Open IV rundy, a w ostatnich trzech latach odpadała w II rundzie, za każdym razem z niżej notowanymi przeciwniczkami - Marią Kirilenko, Shuai Peng i Angelique Kerber.

- Nie wiem, dlaczego tak się dzieje, te korty są jakieś inne, coś mi tu nie pasuje - wzruszała ramionami w zeszłym roku po słabym spotkaniu z Kerber.

Choć Radwańska jest drugą rakietą świata z szansami na objęcie prowadzenia w rankingu, a bukmacherzy widzą w niej szóstą w kolejce po tytuł tenisistkę, też można doszukać się przed jej występem zagrożeń.

Przed tygodniem Polka poddała mecz w New Haven z powodu kontuzji barku. W weekend w Nowym Jorku, podczas organizowanego przez polski konsulat bankietu dla tenisistów, zapewniała, że kontuzja nie jest groźna i nie ma co panikować. Ale gdy w 2009 r. przegrywała z Kirilenko, też cierpiała na uraz. I też przed meczem mówiła, że wytrzyma, a po spotkaniu stwierdziła, że jednak nie dała rady.

Kolejna zagadka to forma fizyczna i psychiczna Radwańskiej. Po finale Wimbledonu Agnieszka miała bolesną wpadkę na igrzyskach, gdzie przegrała w I rundzie z Julią Goerges. Wydaje się, że tamta porażka podcięła jej skrzydła i pozbawiła pewności siebie. W Montrealu i Cincinnati Radwańska w ćwierćfinałach odbiła się od Chinki Na Li. W jej grze nie było widać ryzyka, agresji i pomysłu, jakie prezentowała przez ostatnie miesiące.

Jednak Radwańska potrafiła wszystkich zaskoczyć i zaprezentować się wyjątkowo, gdy mało kto wierzył w jej dobry występ. Tak było m.in. kilka razy wiosną w Indian Wells i Miami i jesienią w Azji.

W Nowym Jorku w I i II rundzie teoretycznie nie powinna mieć problemów. Schody zaczną się od III rundy, gdzie mogą czekać nieobliczalne Shahar Peer, Jelena Janković lub Katerina Bondarenko. W ćwiartce Polki są też m.in. Jarosława Szwedowa, Dominika Cibulkova i Kerber. Serena Williams to najwcześniej półfinał, Azarenka i Szarapowa - finał. Teoretycznie w IV rundzie Agnieszka może wpaść na młodszą siostrę Urszulę, która w I rundzie zagra dziś z Włoszką Robertą Vinci (nr 20).

Łukasz Kubot (ATP 79) zaczyna od Argentyńczyka Leonardo Mayera (ATP 63), a Jerzy Janowicz (ATP 86) od Amerykanina Dennisa Novikova (ATP 1098), który dostał dziką kartę za mistrzostwo USA 18-latków.

W Nowym Jorku zagrają też debliści. Rozstawieni z czwórką zeszłoroczni finaliści Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski zmierzą się w I rundzie z amerykańskimi braćmi Ryanem i Christianem Harrisonami, a Łukasz Kubot w parze z Rosjaninem Michaiłem Jużnym zagrają z Niemcem Benjaminem Beckerem i Finem Jarkko Nieminenem. Siostry Radwańskie z debla zrezygnowały, z zagranicznymi partnerkami wystąpią Klaudia Jans-Ignacik i Alicja Rosolska.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.