W środę oficjalnie poinformowano, że Robert Kubica został w sezonie 2020 kierowcą rezerwowym zespołu Alfa Romeo, a Orlen został sponsorem tytularnym włoskiej ekipy. Nie podano wówczas zbyt wielu szczegółów wieloletniego kontraktu, jednak było jasne, że polski kierowca otrzyma niejedną szansę jazdy bolidem w nadchodzącym sezonie.
Okazuje się, że jednym z kluczowych powodów dołączenia Roberta Kubicy do Alfy Romeo mógł być fakt, że po nadchodzącym sezonie na emeryturę może przejść Kimi Raikkonen. Jak informuje portal gptoday.net, fiński kierowca jest zainteresowany rywalizacją w rajdowych mistrzostwach świata, w których brał udział w latach 2010-2011, po odejściu z Ferrari.
Raikkonen został zapytany, jak wiele znaczy dla niego tytuł w WRC. Jeśli Fin dołączy do stawki i zdobędzie tytuł mistrzowski, będzie pierwszym kierowcą w historii z tytułami zarówno w WRC, jak i w Formule 1. - O wiele więcej niż mój tytuł w Formule 1. Dotychczas nikt tego nie zrobił, a to kolejny powód, bym się tym zainteresował - powiedział aktualny kierowca Alfa Romeo.