BMW zaprezentowało nazwiska pięciu kierowców, którzy będą reprezentować zespół w DTM. - Wybraliśmy najlepsze możliwe opcje - tłumaczy Jens Marquardt, szef teamu, w którym jeździć w nadchodzącym sezonie będą Philipp Eng, Timo Glock, Sheldon van der Linde, Lucas Auer oraz Marco Wittmann, a więc dwukrotny mistrz serii DTM. - W każdym kolejnym sezonie jest naszym najlepszym kierowcą - chwali Niemca Marquardt.
W styczniu - po wygaśnięciu kontraktu z Williamsem - w serii DTM ma również ścigać się Robert Kubica, dołączyć właśnie do BMW. Przedsmak rywalizacji z Wittmannem mieliśmy już podczas niedawnych testów w Jerez, w czasie których Polak był szybszy od Niemca (o 0,052 s).
- Z pewnością był to bardzo owocny test. Pierwszy raz jeździłem nową generacją samochodów DTM. Było wiele rzeczy do nauki i wiele rzeczy do odkrycia, bo to oczywiście coś innego niż to, do czego przywykłem w poprzednich latach. Kilka rzeczy w samochodzie DTM pozytywnie mnie zaskoczyło. Na pierwszych okrążeniach od razu poczułem się komfortowo, a tego zawsze poszukuje kierowca podczas testowania i odkrywania nowych samochodów. Jeśli czujesz się komfortowo i pewnie, to jeździsz szybciej i życie robi się łatwiejsze - powiedział Kubica po drugim dniu testów.