Kilka dni temu portal "GP Today" zasugerował, że Robert Kubica zostanie rezerwowym i testowym kierowcą teamu Racing Point. Jak się okazuje przyszłość polskiego kierowcy wciąż pozostaje przedmiotem medialnych spekulacji. Roger Benoit, piszący dla szwajcarskiego dziennika "Blick", poinformował, że 34-latek "został kierowcą symulatora w Haas-Ferrari".
Oficjalnej decyzji jeszcze nie ma, ale czas na ostateczne rozstrzygnięcia się kończy. Szef Haasa Gunther Steiner jasno zasugerował, że daje Robertowi Kubicy czas do końca przyszłego tygodnia. - Na tę chwilę wszystko jest w jakimś zawieszeniu. Przez ostatnie dwa tygodnie nic się nie zmieniło. Liczymy, że dostaniemy ostateczną informację w przyszłym tygodniu - powiedział Steiner w rozmowie z GPToday.net.
I dodał: - Wszystko jest po stronie Kubicy. To on musi zdecydować, co chce zrobić. Cierpliwie czekamy. To jest trudna decyzja, dlatego to szanujemy.
Wraz z końcem sezonu 2019 Robert Kubica pożegna się z Williamsem. Jednocześnie koncern Orlen zapowiadał, że będzie kontynuował współpracę z Polakiem, który ma pozostać w F1. Celem Kubicy jest pozostanie w F1, ale będzie chciał się też ścigać w innej serii wyścigowej.