Serwisy Lokalne
- Wrocław.sport.pl
- Warszawa.sport.pl
- Poznań.sport.pl
- Śląsk.sport.pl
- Łódź.sport.pl
- Kraków.sport.pl
- Trójmiasto.sport.pl
REKREACJA
skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Serwisy Lokalne
REKREACJA
skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Robert Kubica uzyskał najgorszy czas w pierwszej części sobotnich kwalifikacji do niedzielnego wyścigu GP Brazylii. Polak zakończył ją na 19. miejscu. 19., bo żadnego pomiarowego okrążenia nie przejechał Carlos Sainz, którego bolid odmówił posłuszeństwa na początku rywalizacji. Czas Polaka był gorszy od George'a Russella o 0,5 sekundy, ale trzeba przyznać, że jak na to, co miał zamontowane w swoich samochodzie, to kwalifikacje nie wyglądały źle.
- Myślę, że na to co wydarzyło się wczoraj i na to, co jest na aucie, to był bardzo dobry dzień. Z jazdą było dobrze. Tor jest taki sam, jak był 10 lat temu więc to żadna nowość. Plan na jutro jest taki sam - będę się starał robić to, co zawsze, choć z tym co mamy na aucie nie będzie łatwo. Na pewno będę się bardzo ślizgał, tak jak dziś, opony są bardzo twarde, ale zobaczymy - powiedział Kubica w rozmowie z Eleven Sports.
Robert Kubica w piątek rozbił się już na początku drugiego treningu, ale jak sam przyznaje nie była to jego wina. - Jechałem przez ten zakręt o 30 km/h wolniej i nawet nie jechałem na pełnym gazie. Rozbiłem się w Baku, ale moim zdaniem i tak zdziałałem cuda, że nie rozbiłem się wcześniej (...) z tym, co działo się podczas pierwszych 5 GP, to był cud... I tak, rozbiłem się w Japonii, co było moim błędem. Więc z trzech wypadków przypisuję sobie winę w jednym - powiedział w rozmowie z Cezarym Gutowskim.
I dodał: Z powodu wypadku musieliśmy się wycofać z większości udoskonaleń, jakie wprowadziliśmy w tym roku. Wrócić do bolidu z początku sezonu. Ostatecznie jechaliśmy samochodem, którego nigdy nie testowaliśmy. Przednie skrzydło niekoniecznie współdziała z resztą bolidu, więc strata jest nawet mniejsza, niż być powinna” – cytuje Kubicę Cezary Gutowski na Facebooku.
lp. | zawodnik | punkty |
---|---|---|
1 | Lewis Hamilton | 413 |
2 | Valtteri Bottas | 326 |
3 | Max Verstappen | 278 |
4 | Charles Leclerc | 264 |
5 | Sebastian Vettel | 240 |
6 | Carlos Sainz | 96 |
7 | Pierre Gasly | 95 |
8 | Alexander Albon | 92 |
9 | Daniel Ricciardo | 54 |
10 | Sergio Perez | 52 |
11 | Lando Norris | 49 |
12 | Kimi Raikkonen | 43 |
13 | Daniił Kwiat | 37 |
14 | Nico Hulkenberg | 37 |
15 | Lance Stroll | 21 |
16 | Kevin Magnussen | 20 |
17 | Antonio Giovinazzi | 14 |
18 | Romain Grosjean | 8 |
19 | Robert Kubica | 1 |
20 | George Russell | 0 |
lp. | team | punkty |
---|---|---|
1 | Mercedes | 739 |
2 | Ferrari | 504 |
3 | Red Bull Racing Honda | 417 |
4 | McLaren Renault | 145 |
5 | Renault | 91 |
6 | Scuderia Toro Rosso Honda | 85 |
7 | Racing Point BWT Mercedes | 73 |
8 | Alfa Romeo Racing Ferrari | 57 |
9 | Haas Ferrari | 28 |
10 | Williams Mercedes | 1 |
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
d34mariusz
Oceniono 12 razy 4
Czy temu nie jest chociaż trochę wstyd? Drugi wypadek w odstępie niewielkiego odstępu czasu gdy nieudacznik wypada z zakrętu na bariery. I wszytko ok, jeśli czyjąś wina to tylko bolidu i zespołu. Forsa Kubuca!