Robert Kubica rozbił samochód już na początku drugiej sesji treningowej przed niedzielnym GP Brazylii na torze Interlagos. Do wypadku Kubicy doszło w trzecim zakręcie.
Polski kierowca nie zapanował nad samochodem na mokrym torze i z dużą siłą uderzył w bariery. Całą sytuację możecie obejrzeć na tym nagraniu:
Tuż po wypadku Polak wysiadł z samochodu o własnych siłach. W rozmowie z Cezarym Gutowskim odniósł się do zdarzenia. - Chwilę wcześniej Kevin [Magnussen - przyp. red.] nawiózł tam dużo wody i straciłem kompletnie kontrolę na twardych oponach w paskudny sposób. Było bardzo dziwnie. Jechałem spokojnie. Początkowo nie rozumiałem, jak to się wydarzyło - powiedział Kubica.