Robert Kubica już wkrótce pożegna się z Williamsem, o czym poinformował tuż przed Grand Prix Singapuru. Niemal pewne jest, że Polak nie zdoła znaleźć angażu w Formule 1 na przyszłoroczne zmagania, dlatego coraz częściej mówi się o tym, że mógłby zostać kierowcą rozwojowym w teamie ze środka stawki.
Szef Haasa zaprosił Roberta Kubicę do współpracy [F1 Sport #19]
Amerykański zespół jest wyraźnie zainteresowany takim scenariuszem i obecnie czeka na ruch ze strony polskiego kierowcy. "Obecnie cała sprawa znajduje się w zawieszeniu i od dwóch tygodni nie było żadnego przełomu. Mam nadzieję, że będziemy mogli ogłosić coś już w najbliższych dniach" - stwierdził szef Haasa Guenter Steiner, cytowany przez motorsport.com.
"W tym momencie wszystko zależy od niego. Robert musi zdecydować o swojej przyszłości i wiem, że nie jest to łatwa sytuacja. Rozumiemy to. Jednak zegar tyka, choć muszę przyznać, że negocjacje idą dobrze. Widać, że Kubica chce pozostać w F1. Nie oczekuję od niego deklaracji już teraz, ale mam nadzieję, że stanie się to wkrótce. Nie nalegam, jednak Kubica musi sobie to wszystko jak najszybciej poukładać, bowiem zbliża się już następny rok" - dodał Steiner.
Do zakończenia sezonu 2019 pozostały 2 wyścigi. 17 listopada kierowcy będą ścigać się w Brazylii, a rywalizację w cyklu Grand Prix zakończą 1 grudnia w Abu Dhabi.