Claire Williams nie zamierza ustąpić ze stanowiska. "Mam grubą skórę"

Claire Williams przyznała w rozmowie z "Yahoo Sports", że nie zamierza rezygnować z posady szefowej Williamsa, który znajduje się w poważnym kryzysie. - Mam grubą skórę - powiedziała Brytyjka.

Williams znajduje się w poważnym kryzysie. W poprzednim sezonie zdobył zaledwie 8 punktów, tym jeszcze mniej, bo tylko 1, który udało się zdobyć Robertowi Kubicy w GP Niemiec. Obydwa kończy na ostatniej pozycji w klasyfikacji generalnej. To sprawia, że wiele osób uważa Claire Williams za jedną z najgorszych osób dowodzących ekipą w historii Formuły 1.

Zobacz poniżej wideo, w którym Robert Kubica podsumowuje jego sezon w Formule 1:

Zobacz wideo

Brytyjka nie zamierza jednak ustąpić ze swojego stanowiska. - Były momenty zwątpienia. Każdy ma czasami moment, gdy dokonuje autorefleksji. Sytuacja była bardzo trudna, ale mam w zespole ludzi, którzy bardzo mnie motywują. Nie widziałam u nich oznak rezygnacji, więc ja też nie zrezygnuje. Mam grubą skórę - podkreśliła Williams w rozmowie z "Yahoo Sports".

Jednym z powodów jej decyzji jest fakt, że gdyby odeszła, zostałaby zapamiętana jako osoba, która sprowadziła zespół na dno. - Jakby to wyglądało, gdybym teraz odeszła? Nie byłam gotowa, by powiedzieć "pas". Zostałabym uznana za córkę ojca, która sprowadziła zespół na dno. Nie zaznałabym nigdy spokoju - dodała.

Ogromne znacznie dla Brytyjki ma jej ojciec Frank Williams, założyciel ekipy. - Frank wie, że biznes zwany F1 stał się o wiele trudniejszy. Są media społecznościowe, w których ludzi równają cię z ziemią i obrażają. To sprawia, że jest o wiele trudniej. Gdy ktoś mnie wzywa do dymisji, mam jeszcze większą motywację, by pozostać na stanowisku. Zawsze wierzyłam w to, że jeśli ciężko pracujesz, to w końcu dostaniesz za to nagrodę - zakończyła Claire Williams.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.