Williams tłumaczy, dlaczego wycofał Kubicę z wyścigu. Plan zespołu kompletnie nie wypalił

Robert Kubica nie zdołał ukończyć niedzielnego wyścigu o GP USA. Podczas 33. okrążenia Williams zdecydował o wycofaniu polskiego kierowcy z rywalizacji na torze Circuit of the Americas. Powodem były problemy z hydrauliką. Kolejny nieudany dla ekipy z Grove wyścig skomentował Dave Robson, inżynier wyścigowy Williamsa.

Robert Kubica długo zmagał się z problemami z przegrzewającymi się oponami, po czym na 33. okrążeniu zespół podjął decyzję o wycofaniu Polaka z rywalizacji z powodu awarii hydrauliki w jego bolidzie. Do tego momentu kierowca Williamsa znajdował się na ostatniej pozycji, mając sporą stratę do przedostatniego George'a Russella. Brytyjczyk ukończył rywalizację na torze Circuit of the Americas na 17. miejscu. 

Zobacz wideo, w którym Robert Kubica opisuje jego odczucia z kończącego się sezonu Formuły 1:

Zobacz wideo

Inżynier wyścigowy Williamsa skomentował wynik zespołu podczas GP USA. "Mieliśmy problemy z tempem"

Na łamach oficjalnej strony Williamsa niedzielny wyścig skomentował inżynier wyścigowy ekipy z Grove Dave Robson: "Mieliśmy problemy z tempem, a ścigania nie ułatwiały też wietrzne warunki, które odbiły się oponach i sprawiły, że jechało się bardzo trudno. Mieliśmy nadzieję, że pojedziemy jeden pit stop, ale degradacja była tak duża, że było to prawie niemożliwe. Nasi kierowcy walczyli, a George, z pomocą DRS-u, ostatecznie wyprzedził Roberta" - stwierdził Robson.

"Niestety, z powodu kłopotów z hydrauliką, musieliśmy zdecydować o wycofaniu Roberta. To spore rozczarowanie, jednak zbadamy ten problem, by upewnić się, by ta sytuacja nie powtórzyła się w kolejnym wyścigu. George radził sobie bardzo dobrze w tych wymagających warunkach, jednak nie mogliśmy zapewnić mu dziś odpowiedniego bolidu. Dlatego też, nie miał szans na podjęcie walki. Co prawda, dzięki właściwemu zarządzaniu samochodem, odebrał miejsce Magnussenowi. Można to jednak ocenić w kategoriach pyrrusowego zwycięstwa, choć bez wątpienia było to dla nas cenne doświadczenie na przyszłość" - dodał Robson.

 

Podczas GP USA kolejny tytuł mistrza świata zapewnił sobie Lewis Hamilton. Do zakończenia sezonu 2019 pozostały dwa wyścigi - w Brazylii i Abu Dhabi. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.