GP Japonii poważnie zagrożone. Wiatr z prędkością ponad 300km/h. Szansa dla Roberta Kubicy?

GP Japonii jest poważnie zagrożone. Według najnowszych prognoz, tajfun Hagibis uderzy w Suzukę w sobotę. Ma przynieść ze sobą wiatr z prędkością przekraczającą nawet 300 km/h, a także obfite opady deszczu.

GP Japonii jest poważnie zagrożone. Najnowsze prognozy pogody sugerują, że w sobotę w okolice toru uderzy supertajfun Hagibis. Jak podaje Windy.com, żywioł osiągnął już 5. - najwyższą kategorię w skali Saffira – Simpsona. Już teraz generuje wiatr wiejący z prędkością 260 km/h - przekazali synoptycy.

Williams przekroczył kolejną granicę absurdu. Kubica nie mógł uwierzyć w to, co usłyszał. Zobacz najnowszy odcinek magazynu "F1 Sport"

Zobacz wideo

Na poniższej mapie Windy możecie zobaczyć ścieżkę tajfunu Hagibis:

Synoptycy są zdania, że tajfun dotrze nad Suzukę - tor, gdzie odbyć ma się GP Japonii - w sobotę. Jeśli ich prognozy się sprawdzą, szanse na rozegranie wyścigu spadną niemal do zera, gdyż poza wiatrem, cyklon przyniesie ze sobą obfite opady deszczu, które uniemożliwią rywalizację kierowców Formuły 1. Po raz ostatni kierowcy ścigali się w Japonii w strugach deszczu w 2014 i skończyło się to tragicznym wypadkiem. Jules Bianchi zapadł po nim w śpiączce, a niecały rok później zmarł.

Tajfun szansą dla Kubicy?

Gdyby się jednak okazało, że tajfun osłabnie, trudne warunki mogą być szansą dla Roberta Kubicy i Williamsa. W normalnych warunkach – nie mają szans na zdobycze punktowe, ale właśnie przy padającym deszczu udało się Polakowi zdobyć jedyny punkt w tym sezonie. W Niemczech dojechał na metę jako dwunasty, ale po ukaraniu kierowców Alfy Romeo przesunął się na punktowane – dziesiąte miejsce.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.