Robert Kubica stracił ostatnią szansę na pozostanie w F1 w roli podstawowego kierowcy?

Robert Kubica po zakończeniu obecnego sezonu odejdzie z zespołu Williamsa. Nie wiadomo, jak dalej potoczy się kariera polskiego kierowcy, ale wątpliwe, by został on podstawowym kierowcą innego zespołu F1. Jedną z ostatnich szans miała być dla niego Alfa Romeo, ale do niej najprawdopodobniej dołączy Nico Hulkenberg.

- Znam Freda Vasseura od wielu, wielu lat i jesteśmy kolegami. Oczywiście, że rozmawialiśmy ze sobą. Nie mogę jednak teraz jednoznacznie odpowiedzieć czy dalej będę jeździł Formule 1. Możliwe, że jeśli znajdę się poza nią, to nie będę już chciał tu wracać. Nigdy nie można być niczego pewnym, ale mamy tę porę roku, gdzie ostateczne terminy są coraz bliżej. Zobaczymy, co się wydarzy - powiedział Nico Hulkenberg, cytowany przez portal wrc.net.pl.

Robert Kubica stracił ostatnią szansę na pozostanie w F1 w roli podstawowego kierowcy

Rozmowy 32-letniego Niemca, który obecnie jeździ w Renault, prawdopodobnie oznaczają koniec nadziei Roberta Kubicy na podpisanie umowy z Alfą. Polak, który po zakończeniu obecnego sezonu odejdzie z Williamsa, był łączony właśnie z zespołem, którego dyrektorem jest wspomniany przez Hulkenberga Vasseur. Drugą opcją dla Kubicy miał być Haas, ale jego szefowie zakontraktowali już innych kierowców. 

Wciąż nie wiadomo, co Kubica będzie robił w przyszłym sezonie. Przedstawiciele Orlenu kilkanaście dni temu wydali co prawda komunikat, że Polak zostanie w F1, ale obecnie trudno znaleźć dla niego miejsce w stawce. Jedną z ostatnich możliwości wydaje się rola kierowcy testowego w Racing Point.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.