- Być może Robert Kubica zainteresowany jest współpracą z dużym graczem - twierdzi Lawrence Barretto, dziennikarz oficjalnego serwisu F1. Brytyjczyk nie wyklucza scenariusza, w którym Polak w sezonie 2020 współpracować będzie z Ferrari lub Mercedesem. - Ma mocną kartę w ręku do prowadzenia rozmów nawet z takimi zespołami - uważa Barretto. - Wiadomo, że Kubicą interesują się dwa zespoły [Haas, Racing Point], co też daje mu dobrą pozycję negocjacyjną. I czas na ocenę innych opcji poza F1. Czyli może np. podpisać umowę, która pozwoli mu wykonywać pracę w symulatorze F1 i ścigać się w pełnym wymiarze w innym miejscu. To najbardziej prawdopodobny scenariusz - dodaje Brytyjczyk.
Kubica w obecnym sezonie ma do przejechania jeszcze pięć wyścigów F1. Później rozstanie się z ostatnim w stawce Williamsem. Polak dwa tygodnie temu zdecydował się na odejście z brytyjskiej stajni mimo świadomości, że w innych zespołach w stawce nie ma już wielu wolnych miejsc. A w zasadzie to jest tylko jedno - w Alfie Romeo, gdzie niepewna jest przyszłość Antonio Giovinazziego. Niewiele jednak wskazuje, że nawet jak Giovinazzi odejdzie, to jego miejsce zajmie właśnie Kubica.
Kolejka chętnych po Roberta Kubicę. Polak może przebierać w ofertach. Heroizm dostrzeżony nie tylko przez F1 [F1 SPORT #15]
- Wiadomo: nigdy nie mów nigdy, ale szanse na to, że Kubica zapewni sobie miejsce do jazdy w innej ekipie na przyszły sezon, są bardzo, bardzo małe. Może pięć procent - ocenia Barretto.