Williams wycofał Roberta Kubicę z wyścigu o GP Rosji. Polak otrzymał polecenie zjechania do alei serwisowej na 31. okrążeniu. Władze zespołu zakazały mu dalszej jazdy, przez co po raz pierwszy w tym sezonie nie ukończył wyścigu. - Zdecydowaliśmy się wycofać Roberta Kubicę, by zachować części - powiedział Dave Robson, inżynier wyścigowy Williamsa, tłumacząc niespodziewaną decyzję.
- Ten weekend był bardzo rozczarowujący. Zawsze starasz się dać z siebie wszystko i to właśnie robiłem. Po wypadku George'a Russella zespół zdecydował się wycofać mój bolid, by oszczędzić części. Nie jesteśmy w łatwej sytuacji, a teraz przed nami Japonia - mówił rozczarowany Kubica.
Williams przekroczył granicę absurdu. Robert Kubica nie mógł w to uwierzyć:
Orlen żąda wyjaśnień od Williamsa
Teraz polski koncern, który jest jednym ze sponsorów Williamsa, chce wyjaśnień od brytyjskiego zespołu. Polak może zostać wycofany z wyścigu z powodu awarii samochodu, choroby, ale nie z powodu oszczędzania części. Niewykluczone, że Orlen będzie żądał odszkodowania od zespołu z Grove.
W związku z wycofaniem Roberta Kubicy z niedzielnego wyścigu w ramach Grand Prix Rosji, zwróciliśmy się z oficjalną prośbą o wyjaśnienia do zespołu ROKiT Williams Racing. Na ich podstawie będziemy podejmować działania związane z egzekwowaniem zobowiązań wynikających z umowy
- napisała na Twitterze Joanna Zakrzewska, rzecznik Orlenu.
Robert Kubica wywalczył w tym sezonie jeden punkt. Polak zajął 10. miejsce w GP Niemiec na torze Hockenheim. Kubica dojechał do mety jako dwunasty, ale po wykryciu nieprawidłowości w obu samochodach Alfy Romeo, zgarnął jeden punkt. Kolejne GP sezonu 2019 odbędzie się 13 października na torze Suzuka w Japonii. Początek o godz. 7.10 polskiego czasu.
